Wielki finał Fast & Furious zbliża się wielkimi krokami i producenci myślą już o ostatecznych szlifach scenariusza. Vin Diesel mówi wprost, że marzy o tym, aby zamknąć możliwie jak najwięcej wątków i nie zostawiać widzów z nieskończonymi historiami poszczególnych postaci.
Niestety do tego potrzebny jest udział Dwayne'a Johnsona, a ten nie ma na to ochoty! Nie jest tajemnicą, że Vin Diesel i The Rock są od paru lat mocno skłóceni. Vin miał jednak nadzieję, że jego dawny kolega postawi zakończenie serii ponad podziałami. Na początku listopada aktor poprosił The Rocka, aby ten wrócił na plan "Szybkich i wściekłych" i pomógł zakończyć serię.
Mój mały bracie Dwayne... przyszedł ten czas. Świat czeka na finał Fast 10. Jak wiesz, moje dzieci mówią na ciebie w domu Wujek Dwayne. Nie ma świąt, żebyś nie wysyłał sobie z nimi wzajemnie życzeń... ale ten czas nadszedł. Dziedzictwo czeka.
Mówiłem ci lata temu, że zamierzam spełnić obietnicę, jaką złożyłem Pablo. Przysiągłem, że dotrzemy do finałowej 10 części Fast! Mówię to z miłości, musisz się w niej pojawić, nie zostawiaj serii, bo masz w niej ważną rolę do odegrania. Hobbs nie może być zagrany przez nikogo innego. Mam nadzieję, że sprostasz przeznaczeniu
- błagał w listopadzie Vin Diesel.
Co na to The Rock?
Dwayne Johnson nieubłagany. Nie wróci na plan F&F!
Niestety błagania Vina nie przyniosły efektu. Konflikt między aktorami okazał się dla Dwayne'a Johnsona zbyt bolesny i były zapaśnik nie zamierza ponownie pracować z Dieselem.
The Rock mówi wprost:
To nie wszystko! Dwayne Johnson zarzuca koledze manipulację i granie na uczuciach!
- odpowiada Dwayne Johnson.
To chyba zamyka temat.
ZOBACZ TEŻ: Vin Diesel mocno przytył? Dumnie wypina brzuch na jachcie!
Powiedziałem wyraźnie, że nie wrócę do tej produkcji.
Byłem stanowczy, ale jednocześnie serdeczny w swoich słowach i powiedziałem, że zawsze będę wspierał obsadę i zawsze będę jej kibicował, aby franczyza odniosła sukces.
Ale nie ma szans, abym powrócił.
Ostatni publiczny post Vina był przykładem jego manipulacji. Nie podobało mi się, że w poście poruszył temat swoich dzieci, a także śmierci Paula Walkera. Nie mieszaj ich do tego. Rozmawialiśmy o tym miesiące temu i doszliśmy do jasnego porozumienia