Sylwia Madeńska

i

Autor: WBF

Sylwia z Love Island dziękuje "ZDESPEROWANYM KOBIETOM, które pisały do Mikołaja"!

2020-07-07 23:14

Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak wydali oświadczenie, w którym podzielili się z fanami radosną wiadomością o zażegnaniu kryzysu w związku. Przy okazji Sysia dosadnie skomentowała zachowanie fanek, które "proponowały Mikołajowi pocieszenie, spuszczenie emocji, wysyłały nagie fotki, stękały do telefonu"!

Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak popularność zyskali dzięki udziałowi w pierwszej polskiej edycji Love Island. Para wygrała reality show, a potem dostała propozycję wspólnego udziału w Tańcu z Gwiazdami. Niestety, ich edycja została przerwana z powodu pandemii koronawirusa, ale ma powrócić w niezmienionym składzie jesienią 2020.

Już podczas udziału w Tańcu z Gwiazdami Sysia i Miki nie kryli, że miewają problemy w swoim związku. Niestety, w związku z pandemią kryzys w ich relacji pogłębił się, a zakochani byli o krok od rozstania.

W końcu jednak tancerka i tenisista zdecydowali się pójść na terapię dla par.

Sysia i Miki zażegnali kryzys

W końcu, po wielu tygodniach milczenia na temat swojej relacji w mediach społecznościowych, Sylwia i Mikołaj nagrali filmik dla fanów, w którym poinformowali, że udało im się zażegnać kryzys.

Łatwo nie było. Poza sesjami z terapeutą, które zwycięzcy Love Island kontynuują, praca nad związkiem kosztowała ich sporo nieprzespanych nocy, stresu i przede wszystkim czasu.

Celebryci zdradzili, dlaczego postanowili podzielić się swoją historią ze światem.

Wielu z was na pewno powie, że powinniśmy zachować to wszystko dla siebie, że to jest nasza prawa, i oczywiście zgadzamy się, jednak chcielibyśmy, żebyśmy byli dla was takim przykładem, żebyśmy mogli was w sumie czegoś nauczyć.

- wyjaśniła w filmiku Sylwia Madeńska. Przy okazji Sysia postanowiła dosadnie "odwdzięczyć się" internautkom, które postanowiły wykorzystać chwilę zawahania u Mikołaja, by go uwieść!

Ja poruszę taki niesmaczny temat, bo chciałam podziękować wielu zdesperowanym kobietom, które pisały do Mikołaja - W ogóle jestem nadal w szoku, jak świat stanął na głowie - które w momencie naszego kryzysu proponowały Mikołajowi pocieszenie, spuszczenie emocji, wysyłały nagie fotki, stękały do telefonu... Naprawdę, 0-700 z pewnością was przyjmie i naprawdę opłaci wam się wasza ciężka praca, ale wiecie, marzenia nic nie kosztują, tym razem się nie udało... Ja też dziękuję mężczyznom za różne propozycje darmowych torebek, darmowych szpilek... No, sponsoring mnie nie interesuje, sama pracuję na swoje utrzymanie, jestem samodzielną kobietą, także dziękujemy oboje, naprawdę, za "wsparcie".

- powiedziała z przekąsem Madeńska.