Jasmine Villegas wczoraj hucznie obchodziła swoje siedemnaste urodziny. Nastolatka zorganizowała wielkie party. Były prezenty i wieeeelki torty. Niestety, zabrakło ważnego gościa, dlatego Jasmine nie była do końca zadowolona z imprezy. -"Przyszliśmy na zabawę jako pierwsi. Ludzie powoli schodzili się do klubu, a Jas witała ich przy wejściu. Była uśmiechnięta i radosna. Ale pod wieczór wyglądała na przybitą" - komentują uczestnicy urodzinowego party. -"Była tak smutna, że musiałam zapytać o co chodzi. Bałam się, że nie podobały się jej prezenty. Powiedziała mi, że czekała na kogoś, kto niestety nie przyszedł" - dodaje koleżanka Villegas. W kuluarach mówi się, że chodziło o Justina Biebera. Czyli miłość do piosenkarza jej jeszcze nie przeszła?
Smutne urodziny Jasmine Villegas :(
2010-12-09
12:49
Były prezenty i wielki tort, ale zabrakło najważniejszego...