Simon Cowell to dla wielu młodych wykonawców pan życia i śmierci. Ojciec sukcesu grupy One Direction jako szef X Factor decyduje o losach wielu początkujących artystów. Jeśli przekonają do siebie Cowella, niemal pewne, że zrobią mniejszą lub większą karierę. Jeśli nie - znikną w zapomnieniu...
Zapewne wiele osób próbowało rozgryźć gust Simona Cowella i zrozumieć, czym kieruje się oceniając, czy dany wykonawca ma potencjał, czy nie. Tymczasem okazuje się, że odpowiedź na to pytanie jest banalnie prosta...
Simon Cowell zdradził właśnie, że w decyzjach na tematy muzyczne pomaga mu... jego 3-letni syn, Eric!
Zdaniem Simona Cowella, mały Eric wie o muzyce więcej, niż on sam i ma "fantastyczny instynkt", dzięki któremu poznaje potencjał hitów.
"W tej chwili Eric zdaje się wiedzieć o muzyce więcej, niż ja! Kiedy pytam go, czy zna słowa jakieś piosenki, on potrafi zarecytować prawie cały tekst! Kiedy np. ogląda taki film, jak Trolle, ze świetnym soundtrackiem Justina Timberlake'a, Eric zna każde słowo piosenek i wie, kim są ich autorzy" - powiedział niedawno 57-letni producent X Factor.
"Myślę, że mały będzie w przyszłości robił to, co ja robię. Jest trochę nieśmiały - kiedy go filmuję i podstawiam mikrofon, muszę go namawiać, żeby coś powiedział. Ale to niesamowite, jak szybko załapał, co robię" - dodaje Simon Cowell.
Drżyjcie młodzi wykonawcy - nadchodzi Simon Cowell w wersji 2.0. Nie liczcie na to, że będzie łaskawszy!

i

i

i

i