Rozbieranie to dla niej wyzwanie

No proszę, w ostatnim wywiadzie Iza Miko twierdziła, że jest strasznie zakompleksiona... Teraz okazuje się, że musi mieć bardzo wysokie mniemanie o swoim wyglądzie, ponieważ opowiada, że wdzięczenie się w goliźnie przed kamerą nie stanowi dla niej problemu! Zdjęcia rozbierane są zawsze wyzwaniem, ale chyba nie większym niż każda filmowa rola. Bo czy gorzej jest obnażyć się fizycznie, czy psychicznie? Ten zawód wymaga obu tych rzeczy. Uważam, że ciało jest piękną rzeźbą, sztuką. Może to nastawienie pochodzi z tańca, który przez lata ćwiczyłam - wyjaśnia aktorka Nowemu Dziennikowi. Cóż... Nie każde ciało jest piękną rzeźbą, a pokazywanie tyłka to nie sztuka...
(mon)