Robert Pattinson walczy o rolę

2011-01-25 20:44

Aktor chce zagrać nieżyjącego muzyka. - "Aktor, którego obsadzimy w roli Jeffa Buckleya, będzie musiał umieć grać i śpiewać albo przynajmniej przekonująco udawać, że potrafi to robić" - tłumaczy producentka filmu. Czy Rob nadaje się do tej roli?

Robert Pattinson ubiega się o rolę nieżyjącego muzyka, Jeffa Buckley'a. Aktor zadeklarował producentom chęć zagrania w produkcji po zakończeniu zdjęć do dwóch ostatnich części Sagi: Zmierzch.

Buckley był amerykańskim piosenkarzem, autorem tekstów i multiinstrumentalistą. Grał na gitarze klasycznej i basowej, harmonijce, organach, perkusji, cymbałach, fisharmonii, tabli oraz sitarze. Zmarł 29 maja 1997 roku w wyniku utonięcia. Miał wtedy 30 lat.

Pattinson bardzo chaiałby zdobyć główną rolę w filmie o muzyku, jednak nie będzie to takie proste. - „Aktor, którego obsadzimy w roli Jeffa Buckleya, będzie musiał umieć grać i śpiewać albo przynajmniej przekonywująco udawać, że potrafi to robić” - mówi producentka Michelle Sy.

Rob ma tę przewagę nad innymi aktorami ubiegającymi się o kontrakt, że zdobył już aprobatę matki Buckleya, Mary Guibert. - „Robert Pattinson to dobry młody aktor i czuję się zaszczycona, że jego nazwisko jest kojarzone z tym projektem. Kiedy nadejdzie odpowiednia pora, każdy dostanie możliwość pokazania, co potrafi.” - zapewnia Guibert.

Tylko czy nominacja do Złotej Maliny nie odbierze mu szansy na rolę? W końcu kto chciałby zatrudnić jednego z najgorszych aktorów roku w swoim filmie?
(bdb)