Złota Piłka - to nagroda, o której marzy wielu piłkarzy na całym świecie. W tym roku szansę na nią miał Robert Lewandowski. Jednak finalnie zgarnął ją Leo Messi, który - nie ma co ukrywać - jest już starym wyjadaczem. Tegoroczna Złota Piłka jest siódmą, która trafiła na jego konto. Lewandowski jednak nie opuścił gali z pustymi rękami. Otrzymał nagrodę dla najlepszego napastnika. To również spore wyróżnienie.
Jednak chyba zarówno Robert jak i Ania liczyli na to, że uda zająć się pierwsze miejsce i tytuł najlepszego piłkarza. Trenerka fitness bowiem zamieściła w mediach społecznościowych post, w którym pisze, że Robert dla niej i tak jest najlepszy. ;)
Polecany artykuł:
Gala to również czerwony dywan, na którym Ania i Robert spędzili wyjątkowo sporo czasu. Chętnie pozowali do zdjęć w swoich pięknych (i drogich) kreacjach. Co ciekawe zakochani nie szczędzili sobie czułości. To o tyle zaskakujące, że do tej pory na ściankach nie robili tego zbyt często.
Jak donoszą media, Anna Lewandowska pojawiła się na uroczystości w sukni Dolce&Gabbana wartej aż 25 tysięcy złotych! Ania postawiła na modny ostatnio prześwitujący dół. Jak Wam się podobała?