Rebel Wilson od jakiegoś czasu jest na ustach wszystkich nie tylko ze względu na swoje role i talent aktorski, ale także przez wzgląd na niedawną metamorfozę, jaką przeszła. Chętnie pokazuje nowe fotki, pozuje fotoreporterom i opowiada w wywiadach o walce z nadwagą.
Rebel Wilson w najnowszym wywiadzie otworzyła się również na mega delikatny temat. Aktorka zdradziła, że dwukrotnie była molestowana.
Nie od dzisiaj wiadomo, że branża rozrywkowa jest nie tylko trampoliną do wielkiej sławy i życia w blasku fleszy, ale także wielką niebezpieczną machiną. Potwierdza to, chociażby ruch #MeToo.
- mówiła.
Polecany artykuł:
Rebel Wilson molestowana
Rebel Wilson to kolejna hollywoodzka gwiazda, która ma odwagę mówić o tym, co wydarzyło się w jej życiu lata temu. W wywiadzie dla BBC zdradziła, że była molestowana seksualnie przez osoby z branży.
Pierwsze spotkanie miało miejsce w Australii w hotelowym pokoju. To tam 20-letnia gwiazda została zaproszona na rozmowę z reżyserem.
Byłam pewna, że spotkanie będzie dotyczyło rozmowy o komedii. Wciąż dawał mi coraz więcej alkoholu.
- mówiła, dodając, że podczas spotkania reżyser miał odebrać telefon od żony. Całą rozmowę aktorka zdołała usłyszeć.
Masz Rebel w tym pokoju hotelowym. Zamierzałeś z nią spać… - usłyszałam. Wtedy po raz pierwszy pomyślałam: O mój Boże, co to jest? Co się dzieje?
- relacjonowała.
Drugi raz podobna sytuacja miała miejsce na planie filmowym w Los Angeles. Rebel została zaproszona do przyczepy jednego z aktorów. Ten miał zdjąć spodnie i nakłaniać ją do seksu. Całe zajście było filmowane przez jego kolegów telefonami…
Byłam w szoku. Pomyślałam: Co się dzieje? Po prostu powtarzałam: nie, co to jest? Nie, nie, nie. Jego kumple się śmieją, a jemu to się najwyraźniej podoba.