Po rozstaniu z Arianą Grande Pete Davidson wyraźnie szukał swojego miejsca w amerykańskim show-biznesie. Związek z wokalistką gwarantował mu bowiem gwiazdorskie traktowanie i zaproszenia na wszystkie najważniejsze, celebryckie eventy. Pete bardzo źle przeżył ten spadek w gwiazdorskiej lidze, jeszcze przez wiele miesięcy próbując ratować się żartami w SNL z byłej narzeczonej.
Lampka nadziei zapaliła się, gdy Pete związał się z Kate Beckinsale. Komik znów trafił na nagłówki portali plotkarskich - sława nie trwała jednak długo, bo po kilku kolejnych tygodniach aktorka porzuciła młodszego kochanka. Teraz Pete postanowił zabłysnąć... pracą. Wybrał jednak wyjątkowo oryginalne zajęcie i został modelem.
Pete Davidson na wybiegu
Trudno posądzić Pete Davidsona - otwartego wielbiciela marihuany - o zdrową sylwetkę, którą mógłby prezentować na wybiegu. Dom mody Alexander Wang dał mu jednak szansę i Pete wystąpił podczas ostatniego pokazu w Nowym Jorku. Ubrany w biały podkoszulek i dwukolorowe spodnie, lekko zgarbiony celebryta zrobił bardzo przeciętne wrażenie na tle wyprostowanych i profesjonalnych kolegów.
Urodzony model? ;)