Andrzej i Patrycja Sołtysik

i

Autor: Artur Zawadzki/REPORTER Między Andrzejem i Patrycją są 24 lata różnicy wieku

Gwiazdy

Patrycja Sołtysik jest 24 lata młodsza od męża. Mierzyła się z ogromnym hejtem

2024-03-12 12:22

Patrycja Sołtysik to trzecia żona Andrzeja Sołtysika i matka jego 8-letniego syna Stanisława. Blogerka opowiedziała z jak przykrymi komentarzami musiała się mierzyć na początku ich związku - (...) zaczęły pisać, że wyglądam jak z dziadkiem - wyznała.

Patrycja i Andrzej Sołtysikowie poznali się 13 lat temu w biurze kina Mikro i jak wspomina dziennikarz to była miłość od pierwszego wejrzenia - jak powiedział w wywiadzie z Izabelą Janachowską w programie "Śluby Gwiazd". Andrzej skradł serce młodej studentki, a kilka lat później zdecydowali się na założenie rodziny. Obecnie są rodzicami 8-letniego Stanisława. Na co dzień, Patrycja działa w internecie, jako blogerka. Prowadzi własną stronę internetową, a także social media, gzie dzieli się ze swoimi fanami kadrami z życia codziennego.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wpadka w DDTVN! Prowadzący zapytał gościa o teściową, która... NIE ŻYJE!

Maks On Air - Luna na Eurowizję | Eska

Patrycja Sołtysik musiała znosić przykre komentarze na temat związku z Andrzejem Sołtysikiem

Pomimo dużej różnicy wieku, Patrycji i Andrzejowi udało się stworzyć zgrany duet oraz udane małżeństwo. W maju tego roku będą świętowali 9 rocznicę ślubu. Temat dużej różnicy wieku prześladował ich przez długie lata. To głównie Patrycja musiała zmierzyć się z przykrymi komentarzami na swój temat. Ludzie często nie brali na poważnie ich związku, a nawet zastanawiali się, jaka jest relacja między nimi. Padały zarzuty o ty, że Patrycja jest utrzymanką Andrzeja, czy też, że "poleciała na kasę".

Niedawno, Patrycja Sołtysik pojawiła się w programie "Mamy czas", gdzie opowiedziała, jak reaguje na hejt. Nie ukrywała, że niektóre komentarze doprowadzały ją do łez. Przytoczyła jedną z sytuacji, kiedy to w trakcie ciąży została wraz z mężem zaproszona przez jedną z firm do wybrania akcesoriów dla dziecka. Wtedy jej syn został nazwany bękartem.

To było bardzo miłe. Na pamiątkę zrobiły nam zdjęcie z torbami, z kocykami. Wychodzimy od nich z siedziby, nic kontrowersyjnego. Ale jak się okazało, tam było wiele kontrowersyjnych rzeczy. I to było o tyle, że ja byłam przyzwyczajona, że na portalach te komentarze są anonimowe, więc ci ludzie wchodzą po to, żeby wylać te frustracje, to tam z imienia i nazwiska te wszystkie mamuśki zaczęły pisać, że wyglądam jak z dziadkiem, że w brzuchu bękart. To przyznaje, że było bardzo bolesne

Patrycja nie mogła zrozumieć, dlaczego ludzie są tak okrutni - Miałam na początku taki bunt, mówiłam do Andrzeja: "Jak to, ktoś nas nie zna, nic o nas nie wie". Czytałam cały artykuł, że złapałam mojego męża na dziecko i dlatego wzięliśmy ślub - wyznała Patrycja Sołtysik.