Żora Korolyov zmarł nieoczekiwanie 21 grudnia, tuż przed samymi świętami Bożego Narodzenia. Tancerz miał zaledwie 34 lata. Od śmierci artysty minął miesiąc. W mediach społecznościowych Eweliny Bator pojawił się wzruszający wpis. Kobieta mówi o trudnym czasie, a także niewyobrażalnej tęsknocie.
Najtrudniejszy miesiąc w moim życiu... Z dnia na dzień tęsknota rośnie do rozmiarów niewyobrażalnych. Czytam - dużo czytam, słucham ludzi, którzy przeżyli to, co ja - jesteście wszyscy tacy dzielni. Staram się zrozumieć coś, czego zrozumieć nie można... Tutaj zostaje tylko wiara, poszerzenie świadomości, że jest o wiele więcej niż to, co tutaj znamy. Wiara, że to więcej to szczęście i wielka opieka. Wiara, że tam jest nowe życie. Tak mało mówi się o żałobie. Każdy ma swoje utraty drogi, wie jak powinniśmy reagować i jak się zachowywać... Wydaje się nam, że powinniśmy umieć to przeżyć tak, jak sobie to wyobraziliśmy. Ale to wszystko tak nie działa... Poziom abstrakcyjności sytuacji wywołuje bardzo abstrakcyjne zachowania i uczucia. Każdy, nawet będąc w gronie przyjaciół, rodziny, musi nauczyć się z tym żyć sam. Ja się uczę, staram się każdego dnia. Tyle dostaję wsparcia... Jeżeli ktoś z waszych znajomych, przyjaciół przeżywa podobną tragedię - bądźcie z nimi... nic więcej. Wystarczy wasza obecność, to więcej niż możecie sobie wyobrazić. Nie zmieniajcie się - w ich życiu tak wiele się zmieniło, że chociaż wy zostańcie tacy jakimi dla nich byliście. Nie bójcie się, że powiecie coś złego, że się uśmiechniecie, a może nie powinniście... Powinniście... Bądźcie. Niech chociaż to się nie zmienia. Jeszcze pewnie wiele będzie takich miesięcy, w których nie masz siły nawet łapać powietrza, ale dla tego kogoś trzeba się starać! Każdego dnia mimo wszystko myślę o tym, jak dużo dostałam, a nie jak bardzo wiele mi zabrano
napisała Ewelina Bator na Instagramie.