Troje oficerów, oskarżonych o nieprawidłowości podczas akcji policji w Magdalence - uniewinnionych. To nie działania policjantów, lecz przestępców spowodowały śmierć dwóch antyterrorystów i rany 16-tu innych - tak napisano w uzasadnieniu. "Najbardziej krzywdzące było dla mnie to, że prokuratura uznała, że działam na szkodę interesu policji" - mówił po wyjściu z sali rozpraw były wicekomendant stołecznej policji Jan Pol, jeden z oskarżonych w procesie Ogłoszeniu wyroku przysłuchiwały się też matki dwóch policjantów, którzy zginęli podczas akcji w Magdalence. Proces w tej sprawie trwał od października. Na ławie oskarżonych oprócz byłego wicekomendanta stołecznego policji zsaiedli też: była naczelnik wydziału do walki z terrorem kryminalnym Komendy Stołecznej i były dowódca pododdziału antyterrorystów.
Niewinni. Jest wyrok w sprawie akcji w Magdalence
2006-11-21
11:18
Troje oficerów, oskarżonych o nieprawidłowości podczas akcji policji w Magdalence - uniewinnionych. To nie działania policjantów, lecz przestępców spowodowały śmierć dwóch antyterrorystów i rany 16-tu innych - tak napisano w uzasadnieniu.
