Groził dymisją, ale dymisji nie będzie. Minister sportu Mirosław Drzewiecki poprosił Zarząd PL 2012 o oddanie 100-tysięcznych premii.
Zwrócił się też do rady nadzorczej Spółki o renegocjowanie umów o pracę, czyli obniżkę pensji. PSL, który rano w komisji sportu nieoczekiwanie poparł poprawkę zgodnie z którą członków spółki ma objąć ustawa kominowa- teraz zmienia zdanie. Mówi, że odpowiada mu krok ministra Drzewieckiego i w Sejmie zagłosuje inaczej. Nie będzie więc większości i poprawka nie przejdzie. Gdyby przeszła- dymisja stałaby się faktem.
Dziś po godzinie 18 głosowanie. Wiadomo, że PSL będzie przeciw, czyli głowa ministra Drzewieckiego zostanie uratowana.
Minister sportu zmienia zdanie
2009-07-17
17:46
Groził dymisją, ale dymisji nie będzie