Millie Bobby Brown

i

Autor: Invision/Invision/East News

Millie Bobby Brown straciła babcię! Wzruszające pożegnanie

2020-11-12 13:08

Millie Bobby Brown przeżywa bardzo smutne chwile. Młoda aktorka straciła ukochaną babcię i podzieliła się tą przygnębiającą wiadomością z fanami. W takich momentach wsparcie jest dla gwiazd bardzo pomocne. Millie Bobby Brown w długim poście na Instagramie zdradziła, że jej babcia chorowała na Alzheimera. Zobaczcie jej wpis!

Niektóre gwiazdy po utracie kogoś bliskiego postanawiają podzielić się tym smutnym wydarzeniem z fanami. Tym samym mogą poczuć, że o ważnej dla nich osobie dowiedziało się więcej osób, a oni sami mogą liczyć na wsparcie i ciepłe słowo w trudnych chwilach. Teraz słowa pocieszenia lecą w stronę Millie Bobby Brown, która pożegnała swoją babcię.

Młoda aktorka zamieściła w sieci wzruszające nagranie z babcią i długi post, w którym opisała swoje uczucia związane z jej śmiercią.

Ile wiesz o Millie Bobby Brown?
Pytanie 1 z 8
W czym wystąpiła gwiazda przed Stranger Things?

Babcia Millie Bobby Brown nie żyje

Millie Bobby Brown opowiedziała, że jej babcia cierpiała na Alzheimera.

W tej chwili nie ma słów, które miałyby sens. Nie ma uczucia do sprecyzowania. Strata jest czymś tak złożonym i przechodzę przez etapy, w których nie mogę przestać płakać, a potem śmieję się ze wszystkich wspomnień, a potem siedzę cicho i próbuję zrozumieć, co się stało. Alzheimer jest zły. To okrutne. Odebranie komuś zdolności zapamiętywania wspomnień, a następnie funkcjonowania jaka człowieka. Tak trudno siedzieć i patrzeć.

- czytamy.

Kochałam cię bardziej niż ktokolwiek mógłby pokochać. Opowiem wszystkim o tobie i lekcjach, których mnie nauczyłaś. Dziękuję Ci każdego dnia za śmiech i wspomnienia, które dałaś mi przez całe moje dotychczasowe życie. Całe moje życie było niesamowite i cieszyłam się tak wieloma jego aspektami, ale to, z czego zdałam sobie sprawę, to budzenie się w domu babci, z zapachem słodkiej owsianki i miodu w środku, z wiadomościami odtwarzanymi w telewizji i praniem wiszącym na lince. Chodzące koty i dzieci bawiące się na zewnątrz. Dawałam jej największy uścisk i mówiłam: „Do zobaczenia później”. Ponieważ bawiłam się na zewnątrz ze wszystkimi dziećmi przez wiele godzin. Siadała przy oknie i mówiła „nie odchodź za daleko” „zostań w pobliżu” „czas wracać”. Wbiegałam do środka, a szynka, chleb, frytki i fasola leżały na moim talerzu z capri sun i siadałyśmy naprzeciwko siebie i mówiłam jej, co robiłam tamtego dnia. Po kolacji zwykle jej śpiewałam albo rozwiązywałyśmy krzyżówki, gdy siadałam na jej kolanach.

- wspomina Millie.

Nadchodziła północ, leżałyśmy w łóżku, a ona opowiadała mi historie o swoich wspomnieniach z dzieciństwa i o tym, jak wyglądało życie podczas drugiej wojny światowej. Nie mogłam wrócić do tam, aby przytulić się po raz ostatni z powodu Covid-19, więc FaceTime było wszystkim, co mieliśmy. Śpiewałam ci tyle, ile mógł znieść mój głos, nawet gdy spałaś.To są wspomnienia, których nigdy nie zapomnę. Ona jest naprawdę moim aniołem stróżem. Kocham cię nianiu. Nie można zapomnieć o duszy takiej jak ta. Mam nadzieję, że czas trochę się zagoi. Ale na razie przytulaj mamusię i oglądaj filmy, na których śpiewamy i tańczymy.

- czytamy.

Wyświetl ten post na Instagramie.
There’s no words that make sense right now. There’s no feeling to pin point. Loss is something so complex and I go thru spells where I cant stop crying and then I laugh about all the memories and then sit quiet and try to comprehend what happened. Alzheimer's is evil. Its cruel. Taking away someones ability to remember memories and then how to function like a human being. Its so hard to sit there and watch. i’ll always be your millie moos. I hope u watch over me and protect me like u did when I was little. I loved you more than anyone could ever love. Ill tell everyone about you and the lessons u taught me. Ill thank you every day for the laughs and memories u gave me all through out my life so far. My whole life has been amazing and ive enjoyed so many aspects of it, But what ive come to realize, is waking up in nanny ruths house, with the smell of sweet porridge and honey in the middle, with the news playing on the tv and the washing hung up on the line. The cats walking around and the kids playing outside. Id give her the biggest hug and say “ill see u later”. As I played outside with all of the children for hours and hours. She would sit there by the window and say “dont go too far” “stay nearby” “its time to come in”. Id run inside and ham, bread, chips, and beans would be on my plate with a capri sun and we’d sit opposite each other and id tell her what I did that day. After dinner, I usually sang to her or we’d figure out some cross word puzzle as I sat on her lap. Midnight would come and we would lay in bed and she’d tell me stories about her memories as a child and what living through World War 2 was like. I couldn’t come home to give u one last snuggle because of Covid-19 so FaceTime was all that we had. I sang to you as much as my voice could take it, even when u were sleeping. These are memories ill never forget. She is truly my guardian angel. I love you nanny. Theres no forgetting a soul like this one. I hope time will somewhat heal. But for now ill hug mummy and watch videos of us singing and dancing. Rest easy x Post udostępniony przez mills (@milliebobbybrown)