Miley Cyrus jeszcze w ubiegłym roku z zachwytem opowiadała o życiu bez narkotyków. Gwiazda cieszyła się z jasnego spojrzenia na świat i pełni świadomości. Wydawało się więc, że już nic nie skłoni jej, by znów zacząć palić marihuanę. Wtedy na drodze Miley stanęła... jej własna matka, która znów zaczęła zachęcać gwiazdę do palenia.
I choć początkowo Miley Cyrus wyjaśniała, że pali rzadko i nie wtedy, gdy pracuje, wszystko wskazuje na to, że uzależnienie znów dało o sobie znać, a Miley Cyrus znów traci kontrolę. W przeciwnym razie trudno będzie wytłumaczyć ostatnie zdjęcie na jej Instagramie...
Miley Cyrus znów uzależniona od marihuany?
Wokalistka zamieściła na swoim Instagramie zdjęcie, na którym stoi ze skrętem przed lustrem. Równie niepokojący jest podpis pod fotką.
Trawka cię uszczęśliwia. Słuchajcie Miley, ona wie, o co chodzi.
- napisała Miley Cyrus.
Nic dziwnego, że fani w komentarzach wszczęli alarm. Nikt nie chce bowiem, by gwiazda wróciła do dawnych przyzwyczajeń.
Marihuana cię nie uszczęśliwi!
To ma okropny wpływ na dzieci! Dzieci cię obserwują, po co to publikujesz?
To jest zły przekaz. Trawka nigdy ci nie pomoże. Trawka ogłupia
Co jest z tobą nie tak?! Piszesz, że trawka to dobra rzecz wiedząc, że obserwują cię tysiące nastolatków, na których możesz wpływać takimi postami... Doskonale znasz wpływ, jaki mają twoje posty i jak dla mnie, możesz palić ile chcesz, nie obchodzi mnie to (nawet jeśli uważam, że to smutne i złe), ale nie pisz, że "trawka cię uszczęśliwia".
- czytamy w komentarzach.
Też sądzicie, że tego typu przekaz Miley Cyrus powinna zatrzymać dla siebie?
>> Miley Cyrus jest w ciąży? Gwiazda zaprzecza informacjom australijskich mediów!
