Meghan Markle i książę Harry

i

Autor: SplashNews.com/East News

Meghan Markle i książę Harry WKURZYLI obsługę swojej rezydencji! Ciążowe humory księżnej!?

2019-04-12 18:42

Księżna Meghan Markle i książę Harry ledwo wprowadzili się do posiadłości Frogmore Cottage, a już narobili sobie wrogów wśród obsługi swojego nowego domu! A wszystko przez nowo wprowadzoną dziwaczną zasadę... Czyżby księżna Meghan miała ciążowe humory i wyładowywała je na pracownikach? To może się na niej zemścić...

Do Meghan Markle przylgnęła łatka "trudnej księżnej". Choć już wszyscy sławni i lubiani stanęli publicznie w obronie żony księcia Harry'ego, opinia publiczna najwyraźniej wydała już wyrok na księżną.

>> Meghan Markle jest niesprawiedliwie oceniana? Broni jej sama Oprah Winfrey

Wizerunkowi Meghan Markle nie pomaga nowy komunikat, zgodnie z którym była aktorka i jej mąż nie zamierzają powiedzieć światu o narodzinach dziecka, dopóki sami nie nacieszą się rodzicielstwem. A to oznacza, że fani mogą poczekać na oficjalną informację nawet dwa dni. Przypomnijmy, że Kate Middleton i książę William pokazywali każde ze swoich dzieci już kilka godzin po porodzie!

Księżna Meghan Markle i książę Harry wprowadzili się do wyremontowanego Frogmore Cottage zaledwie tydzień temu, a już wprowadzili zasadę, która znacznie utrudnia życie ich pracownikom. Para zarządziła, że obsługa rezydencji nie może, jak dotąd, parkować swoich aut na wewnętrznym parkingu tuż obok domu. Przyszłym rodzicom nie pasuje ponoć widok z okna na ich samochody i manewry parkingowe.

Że jesteśmy wkurzeni, to mało powiedziane.

HOT TEMAT
Meghan Markle i książę Harry

Autor: SplashNews.com/East News

Księżna Meghan Markle i książę Harry nie powiedzą światu o narodzinach dziecka!

Jedna rzecz to chcieć prywatności, ale to zdaje się być samolubne i nie przysporzy Harry'emu i Meghan sympatii pracowników. Wszyscy mówią na nich NIMBY, czyli "not in Meghan's back yard" [nie w ogrodzie Meghan - tłum.red.]!

- powiedział informator cytowany przez brytyjską gazetę The Sun.

Teraz pracownicy rezydencji będą musieli używać publicznego parkingu, który jest oddalony od domu i zmusza do długiego marszu. Poza tym za zostawienie tam auta trzeba płacić aż 10 funtów dziennie, co dla njaniżej opłacanych pracowników może być problemem.

- przyznaje jeden z pracowników Meghan i Harry'ego.

Wcale się nie dziwimy... Myślicie, że takie humory miną księżnej, kiedy już urodzi dziecko? Obawiamy się, że nie...

Meghan Markle

i

Autor: Rex Features/East News