Książę Harry, Meghan Markle i Archie

i

Autor: SplashNews.com/East News

Meghan Markle i książę Harry KŁAMALI w dzień narodzin Archiego! Co tam się działo?

2020-10-21 14:53

Najnowsza książka na temat relacji księcia Harry'ego i księcia Williama wzbudza w Wielkiej Brytanii ogromne emocje. To, że między braćmi nie dzieje się najlepiej, nie jest tajemnicą od miesięcy, jednak pozycja Roberta Laceya rzuca nowe światło na całą sytuację. Jednym z poruszonych tematów były narodziny dziecka Meghan i Harry'ego. To też był powód do kłótni braci...

Narodziny dziecka Meghan Markle i księcia Harry'ego w maju 2018 roku były ogromnym świętem dla bliskich młodych rodziców i ich fanów. Przez lata poddani mogli obserwować, jak świetnie Harry dogaduje się z dziećmi i wszyscy mieli nadzieję, że wnuk królowej Elżbiety II w końcu doczeka się i własnej pociechy. Kto mógł się jednak spodziewać, że będzie to powód do konfliktu między nim i księciem Williamem!

Zgodnie z tradycją najważniejsi członkowie monarchii zawsze dzielili się informacją o narodzinach potomka krótko po porodzie. Członkinie rodziny królewskiej rodzą w skrzydle Lindo szpitala św. Marii w Londynie i jeszcze tego samego dnia przed drzwiami budynku pokazują dziecko światu - tak, jak robiła to trzy razy Kate Middleton. Meghan Markle zdecydowała się jednak na coś innego.

Sonda
Myślisz, że Meghan i Harry będą mieć drugie dziecko?

Meghan Markle ukryła narodziny dziecka

Jak wszyscy pamiętają, Meghan Markle ukrywała przed światem wszelkie szczegóły dotyczące jej ciąży i porodu. Księżna nie wybrała szpitala św. Marii i nie zdradziła, gdzie urodzi. Jak czytamy w książce, para wprowadziła też świat w błąd w samym dniu narodzin Archiego, czym doprowadziła księcia Williama do wściekłości.

ESKA XD #006

Okazuje się, że gdy 6 maja 2018 roku Pałac Buckingham ogłosił, że Meghan Markle zaczyna rodzić, w rzeczywistości syn księcia Harry'ego był już od wielu godzin na świecie.

Rankiem 6 maja Meghan urodziła z opóźnieniem, ale zdrowego syna, ważącego 7 funtów i 3 uncje. Mały Archie przybył o świcie o 5.26 rano, pozwalając babci Dorii i szczęśliwej parze wrócić do Windsoru z niewykrytym cennym ładunkiem. Ich podstęp został wzmocniony przez wydanie przez Pałac Buckingham o godzinie 14:00 dziwnie wprowadzającego w błąd oświadczenia mówiącego, że księżna Sussex właśnie zaczyna rodzić - kiedy w rzeczywistości urodziła syna osiem godzin wcześniej.

- pisze autor.

Wybieg pary wściekł księcia Williama - i to właśnie z tego powodu on i Kate Middleton odwiedzili po raz pierwszy parę i Archiego dopiero ponad tydzień później, co szeroko komentowały media na całym świecie.

Ile jeszcze tajemnic skrywa pałac Buckingham?