Meghan Markle i książę Harry

i

Autor: DANIEL LEAL-OLIVAS/AFP/East News

Meghan i Harry w Kanadzie? Największa kanadyjska gazeta nie chce Sussexów!

2020-01-16 14:39

Meghan i Harry wkrótce mają się przeprowadzić do Kanady i rozpocząć nowe życie bez królewskich przywilejów i obowiązków. Problem w tym, że wielu Kanadyjczykom nie bardzo podoba się ten pomysł. W tamtejszej prasie pojawia się coraz więcej pytań na temat planowanej przeprowadzki Sussexów za ocean. Niektórzy mówią wprost: "Kanada nie chce Meghan i Harry'ego. To wbrew kanadyjskiej konstytucji!"

Jeśli Meghan i Harry'emu wydawało się, że Kanadyjczycy będą skakać z radości na wieść o przeprowadzce książęcej pary do ich kraju, to mogą być mocno rozczarowani. Największa kanadyjska gazeta pyta oficjalnie o to, czy sprowadzenie na stałe członków brytyjskiej rodziny królewskiej jest zgodne z konstytucją i wzywa swojego gubernatora do rozmów z monarchią.

Wątpliwości jest sporo. Część z nich dotyczy rzeczy bardzo przyziemnych, jak choćby koszty funkcjonowania członków rodziny królewskiej na terenie Kanady. Premier tego kraju, Justin Trudeau, mówi głośno, że sprawa "wymaga przedyskutowania". Największe wątpliwości budzą gigantyczne koszty ochrony Meghan Markle i księcia Harry'ego, których kanadyjski rząd oczywiście nie chciałby ponosić.

Ale poza kwestiami materialnymi protesty części Kanadyjczyków budzi też to, czy przeprowadzka Harry'ego i Meghan do Kanady jest zgodna z konstytucją tego kraju!

W środę 15 stycznia temat ten poruszyła największa kanadyjska gazeta, The Globe and Mail.

CO Z KONSTYTUCJĄ?

Na stronach gazety opublikowano obszerny artykuł, w którym redakcja pyta, jak plany przeprowadzki Sussexów do Kanady mają się do ustalonych dziesiątki lat temu zasad funkcjonowania monarchii tego kraju.

Dla monarchistów i republikanów przyjazd Sussexes do Kanady jest potencjalnie krytycznym sprawdzianem przyszłości rodziny królewskiej w tym kraju. Dotyka jednego z najtrudniejszych problemów konstytucyjnych współczesnej monarchii: Jak zachować wyraźne rozróżnienie między koronami brytyjskimi i kanadyjskimi?

- czytamy w The Globe and Mail.

Kanada to kraj o ustroju monarchii konstytucyjnej. Głową państwa jest tam, podobnie, jak w Zjednoczonym Królestwie, królowa Elżbieta II. Co jednak bardzo ważne, Kanada jest oczywiście suwerennym krajem, a obie monarchie są od siebie rozdzielone. W pełnieniu obowiązków babcię Harry'ego zastępuje wybierany raz na 5 lat gubernator generalny.

Kanadyjczycy mówią wprost: Harry i Meghan mogą nas odwiedzać, ale... nie powinni tu mieszkać.

"W odpowiedzi na nagłe ogłoszenie niejasnego i wciąż ewoluującego planu, by książę i księżna Sussex - książę Harry i Meghan - przenieśli się do Kanady pozostając częścią rodziny królewskiej, odpowiedź rządu Trudeau powinna być prosta i zwięzła: NIE" - pisze The Globe and Mail. "Możecie nas odwiedzać, ale tak długo, jak pozostajecie członkami monarchii, Kanada nie może pozwolić wam na zamieszkanie tutaj. To łamie konstytucyjne tabu" - czytamy dalej.

Sonda
Czy Meghan Markle i książę Harry będą żałować odejścia z monarchii?

Wątpliwości jest znacznie więcej. Autorzy artykułu w kanadyjskiej gazecie stawiają szereg pytań: Gdzie będą mieszkać Meghan i Harry? Jaki będzie is status po przeprowadzce? Kto zapłaci za ich bezpieczeństwo? Jak będą zarabiać na życie?

Ciekawe, czy ktokolwiek zna już odpowiedzi... Póki co okazuje się, że przeprowadzka Harry'ego i Meghan do Kanady jest znacznie trudniejsza, niż mogło się to wydawać książęcej parze.