Mateusz z Fit Lovers chciał, by Qczaj USUNĄŁ Insta Story?! "A gdyby spadł na Lewandowską?"

To salto Mateusz Janusz z duetu Fit Lovers zapamięta na długo! Podczas gali Hashtagi Roku w ramach imprezy See Blogers trener wykonał swój słynny skok. Niestety, tym razem coś poszło nie tak. Mateusz z Fit Lovers stracił równowagę i spadł ze sceny. I tu kolejna nieszczęśliwa okoliczność - internetowy celebryta upadł na kobietę, która siedziała na widowni. Początkowo wyglądało na to, że poszkodowanej nic się nie stało, jednak po czasie okazało się, że kobieta ma uszkodzony dysk szyjny!

Całą sprawę opisał na swoim Insta Story oburzony Daniel Kuczaj, który rozmawiał z mężem kobiety. Okazuje się, że ta jest świeżo upieczoną mamą, a teraz chodzi w kołnierzu ortopedycznym i prawdopodobnie czeka ją długa rehabilitacja. Qczaj był oburzony, że Mateusz nie skontaktował się z nią, tylko obwieścił swoim fanom, iż nic się nie stało. Trener dał do zrozumienia, że jego kolega chciał w ten sposób uniknąć odpowiedzialności za swój błąd.

Mateusz Janusz postanowił odpowiedzieć na zarzuty na Insta Story Fit Lovers. Były uczestnik Ameryka Express wyjaśnił, że nie wiedział o poważnym urazie kobiety, bo ta mu o nim nie powiedziała. Zapewnił też, że zamierza wziąć na siebie odpowiedzialność za całe zdarzenie. Mówiąc to, Mateusz nie mógł powstrzymać się od płaczu. Część postu musiał zamieścić w formie pisanej, bo nie był w stanie mówić.

Tymczasem Qczajowi dostało się za upublicznienie problemów zdrowotnych ofiary skoku Janusza.

A ja jestem zażenowana ta sytuacja. Bo wyciągasz brudy niepotrzebnie do internetu. Po co się wpieprzac i pisać do nich czy się z poszkodowanymi kontaktowali itd to jest ich sprawa. Nikt nie będzie się spowiadać nikomu przez telefon, powiedział ci tak a nie inaczej bo chciał załatwić to w gronie poszkodowanych a nie żeby całe social media trąbiły. A oskarżanie go w ten sposób jest słabe.

Qczaj wyjaśnił też, w odpowiedzi na pytanie fanów, dlaczego mąż poszkodowanej napisał właśnie do niego, a nie do samego Mateusza.

Swój punkt widzenia na cała sytuację Qczaj wyjaśnił w jeszcze jednym komentarzu.

- napisała fanka Qczaja w komentarzu na jego Instagramie. Trener postanowił wyjaśnić, że jego Story nie wynikało z chęci "zabłyśnięcia" na czyimś dramacie. Ujawnił też, że Mateusz z Fit Lovers domagał się od niego usunięcia wpisu. Dlaczego Qczaj nie zgodził się? Bo uważa, że Janusz chciał wykorzystać anonimowość poszkodowanej, by "zamieść sprawę pod dywan".

niedaleko siedziała Ania Lewandowska. Myślę, że gdyby to na Niej wylądował dudniłby o tym cały świat, a że to jakaś „zwykła babka” to najlepiej zdusić w zarodku. Dlaczego na forum? No do jasnej cholery! Oni maja prawo robić sobie bekę ze „scena była za krótka” i śmiać się z całej sytuacji a ktoś nie ma prawa się wypowiedzieć? Mąż poszkodowanej napisał do mnie. Mateusz zadzwonił do nich dopiero po moim story..tym o które prosił bym je usunął... bo przecież najlepiej zamieść pod dywan

bo był wkurzony, że pół internetu ma beke jak fitlower ląduje na jego zonie?! Bo był zły czytając komentarze ze „Mateusz miał wypadek”?dopiero po story Mateusz zadzwonił do nich

rozmawiałem z Mateuszem kilka godzin temu. Prosił bym usunął story - nie zrobiłem tego i nie zrobię, bo właśnie po tym story skontaktował się z Państwem. Mnie mówił, że jest z nimi w kontakcie (...) Pan Rafał napisał dziś rano komentując moje story z gali, że żonie jednak coś jest nie mogłem nic nie powiedzieć w tej sprawie. Wierze, że to będzie lekcja nie tylko dla Mateusza ale i wielu ludzi którzy myślą, że dzielimy się tylko heheszkami a trudne sprawy zamiatamy pod dywan

- wytłumaczył przejętym fanom trener.