Od kiedy Mariah Carey zaliczyła mega wpadkę na koncercie sylwestrowym w Nowym Jorku, cały czas słyszymy, jak piosenka obarcza innych winą za swój nieudany występ, oskarża o sabotaż albo - oczywiście z marnym skutkiem - próbuje zatuszować sprawę.
>>Mariah Carey chce skasować CAŁY INTERNET, by świat zapomniał żenadę roku?! <<
Czas na kolejny cios ze strony Mariah Carey - tym razem wymierzony we własną ekipę! Amerykański serwis Digital Spy doniósł, że Mariah Carey właśnie zwolniła swojego wieloletniego dyrektora kreatywnego, choreografa i tancerza! Szok jest tym większy, że Anthony Burrell cały czas dzielnie bronił divy w mediach społecznościowych i był po jej stronie!
Czym Burrell naraził się wściekłej i "skompromitowanej" piosenkarce? To on ponoć podjął decyzję, by chórki Mariah Carey podczas sylwestrowego występu usunąć poza główną scenę na jedną z pobocznych platform, by zrobić miejsce dla większej liczby tancerzy. Ten ruch mężczyzna zrealizował bez konsultacji z Mariah Carey i zgody jej oraz jej managementu. W ten sposób "pozostawił Mariah bez żadnego wsparcia" wokalnego na scenie. Gdyby chórzystki znajdowały się bliżej, to - zdaniem Carey - pomogłyby artystce złapać tonację i rytm, kiedy jej słuchawki przestały działać i ona sama nie słyszała podkładu.
Co myślicie o tej decyzji? I co jeszcze Mariah Carey zrobi, by udowodnić sobie oraz światu, że to nie jej wina, iż zawaliła występ na New York Rockin' Eve?!