Marcin Mroczek i Marlena Muranowicz rozwodzą się po 12 latach małżeństwa. Rodzice dwóch synów pobrali się w 2013 roku, będąc wcześniej w związku przez około 5 lat. Informacja o rozstaniu wiosną br. zaskoczyła fanów oraz cały polski show biznes. Za małżonkami pierwsza i - jak wiele wskazuje - już ostatnia rozprawa przed jednym z warszawskich sądów.
Marcin Mroczek i Marlena Muranowicz rozwodzą się
Znajomość rozpoczęła się w 2008 roku, a po ślubie para uchodziła za bardzo udane małżeństwo. Zakochani doczekali się dwóch synów, których dzieli jeden rok różnicy, jeśli chodzi o wiek. Znany aktor wspominał, że w jego związku nigdy nie dochodzi do kłótni. Według pogłosek przedmiotem sporów był jednak intensywny zawód mężczyzny, który starał się ratować relację z ukochaną.
Najwidoczniej, małżeństwo nie przetrwało próby czasu i z bliżej nieznanych powodów zakończy się niedługo bądź też już zakończyło się orzeczeniem rozwodu przez sąd. Wszystko wyszło na jaw w kwietniu br., a jak doniosły media - w kolejnym miesiącu żona wyprowadziła się od Mroczka. Teraz przyszedł czas na formalizację rozstania.
Tak było w sądzie. Formalnie i spokojnie?
Pierwsza rozprawa odbyła się 26 sierpnia w jednym z warszawskich sądów. Przebieg wydarzeń zrelacjonował serwis "Pudelek". Jak czytamy, rozstający się małżonkowie przybyli na miejsce w towarzystwie prawników. Choć przywitali się ze sobą przez podanie sobie rąk, potem trzymali się na dystans. Nie rozmawiali ze sobą, jak i nie okazywali sobie jakichkolwiek gestów. Wszystko przebiegło w spokoju, a po złożeniu zeznań sąd oznajmił Mroczkowi i Muranowicz, że nastąpi ogłoszenie wyroku. To oznacza, że najprawdopodobniej doszło do rozwodu już podczas pierwszej rozprawy. Brakuje jednak potwierdzenia tej informacji. Zarówno serialowy Piotrek Zduński, jak i jego była lub prawie-była żona odmówili komentarza.
Zobacz też: Taylor Swift zaręczona. Gwiazda pochwaliła się pierścionkiem!