Małgorzata Rozenek-Majdan jest jedną z tych gwiazd, która swoją popularność bardzo chętnie wykorzystuje też w inny sposób niż pozowanie na ściankach i zgarnianie za to kasy. Małgosia chętnie bierze udział w akcjach charytatywnych, kampaniach społecznych, a także porusza publicznie bardzo ważne tematy. W ostatnich miesiącach wypowiadała się często na temat in vitro. Miało to związek z wydaną przez nią książką – In vitro. Rozmowy intymne. Składa się na nią 13 rozmów ze wszystkimi stronami awantury o in vitro. Małgosia jednak głośno mówi też o innych ważnych tematach.
I tak z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia Małgorzata Rozenek-Majdan postanowiła poruszyć temat sprzedawania żywych karpi. Dla gwiazdy jest to nie do pomyślenia, dlatego głośno się temu sprzeciwia.
Zdecydowanie apelujemy o niewkładanie karpi do plastikowych torebek i ich powolne duszenie. Rok temu wrzuciłam taki filmik, gdzie stałam do kasy i karp umierał w męczarniach, wijąc się w plastikowej torebce w koszyku. To jest nieludzkie (...) Co roku odbywam jakieś awantury w sklepach. Pamiętam, jak kiedyś w jednej z sieci szłam z moim 3-letnim wtedy synem i przechodziłam obok stanowiska z karpiami, gdzie te karpie w nieludzkich warunkach, w tych plastikowych beczkach, w tym śluzie, w tej krwi, walczą o ostatni oddech i pani sprzedawczyni na oczach mojego dziecka jakąś drewnianą pałką zaczyna zabijać tego wierzgającego karpia, to nie są widoki dla dzieci
powiedziała Małgorzata Rozenek-Majdan w rozmowie z dziennikarzami agencji Newseria Lifestyle. Zobaczcie całą wypowiedź gwiazdy:
Prezenterka podkreśla, że w tej kwestii potrzebna jest przede wszystkim zmiana postaw społecznych i przyzwyczajeń konsumentów. Zgadzacie się z tym?