Łódź nie jest już miastem włókniarki a ogrodniczki.

2006-11-21 11:18

Zmniejszająca się liczba mieszkańców w województwie łodzkim, mniejsza produkcja przemysłowa i niższe niż w innych województwach wynagrodzenie brutto średnio 0 400-ta złotych - to negatywne tendencje, które odnotował w 2003 roku łódzki Urząd satystyczny. Ale są też plusy; większa liczba oddanych mieszkań i zwiększenie produkcji rolnej.

Według danych urzędu statystycznego miniony rok nie był najlepszym dla przeciętnego łodzianina. W zeszłym roku odnotowany też największy spadek liczby mieszkańców w łódzkiem. W zeszlym roku było nas tylko nieco ponad 2 miliony 500 tysięcy. Co oznacza, że więcej łodzian umarło niż sie urodziło. Choć niektóre negatywne tendencje udało się zahamować. M.in. wzrost bezrobocia. W grudniu zeszłego roku w łódzkiem bezrobotnych było nieco ponad 233 tysiące. Co można zaliczyć na plus? Między innymi to, że dużo więcej się budowało. Więcej niż w poprzednich latach wyprodukowano też w łódzkiem warzyw i owoców. I chyba nie można już mówić o włókienniczym zagłębiu Polski. Bo właśnie produkcja żywności zdecydowanie przewyższa produkcje przemysłu lekkiego. Czy ten rok będzie lepszy? pod warunkiem że w województwie łódzkim zacznie się więcej inwestować.