Liam Payne wyśmiany przez prowadzącego BRITs za romans z Naomi Campbell. Co za poniżenie!

Wdając się w romans z Naomi Campbell Liam Payne widział już oczyma wyobraźni ich wspólne pozowanie na ściankach i okładki kolorowych pism. Rzeczywistość szybko zweryfikowała jednak jego wyobrażenia. Gdy tylko plotki o jego romansie z supermodelką wyszły na światło dzienne, Naomi Campbell ostro wyjaśniła Liamowi, jak wyobraża sobie ich relację - żadnych publicznych wyjść, żadnych wywiadów i absolutnie żadnych zdjęć. Poza "dzikim seksem" Naomi nie chce mieć z nim nic wspólnego.

Oczywiście takie doniesienia nie mogły ujść uwadze dziennikarzy i fanów. Podczas imprezy po gali BAFTA 2019 Naomi Campbell pozowała do zdjęć z każdym, poza swoim kochankiem, a na do widzenia zażyczyła sobie, by każde z nich wyszło osobno. Zresztą tego właśnie wieczoru "para" miała pokłócić się po raz pierwszy - Liam Payne wyobrażał sobie bowiem, że właśnie wtedy zadebiutuje na ściance jako chłopak gwiazdy.

>> Naomi Campbell ostrzega Liama Payne: "Nie przyklejaj się do mnie!"

Zobacz też:

Liam Payne zabawką Naomi Campbell. Cały świat się śmieje?

Obecnie zatem romans z Naomi Campbell przynosi Liamowi Payne więcej szkód niż pożytku. Od przytyku do jego relacji z Naomi nie powstrzymał się nawet prowadzący BRIT Awards 2019, który ośmieszył piosenkarza, zapowiadając jego wyjście na scenę w towarzystwie Winnie Harlow.

Do zaprezentowania nagrody zapraszam supermodelkę i obecnego kumpla supermodelki Naomi Campbell. Nazywa się Payne i właśnie to z niego zostanie na świecie, jeśli jej się sprzeciwi. To Liam Payne i Winnie Harlow.

- powiedział Jack Whitehall, nawiązując do nazwiska Liama, którego wymowa a języku angielskim jest taka sama jak słowa "pain", czyli "bólu". Nieco zbity z tropu piosenkarz zachował jednak zimną krew i dumnie wkroczył na scenę.

Wygląda na to, że już cały świat wie o pozycji, jaką w związku z Naomi Campbell zajmuje Liam Payne. Jak myślicie - jak długo wytrzyma?