Kristen Stewart przyznała, kto byłby według niej idealnym Jamesem Bondem. W roli następcy Daniela Craiga Kristen najchętniej zobaczyłaby swojego kolegę z planu Equals – Nicholasa Houlta. On z kolei uważa, że równie dobrym wyborem byłaby… ona sama!
„Widzę, jak idziemy na test kamery i wyobrażam sobie ciebie w garniturze.” – odpowiedział Nicholas Hoult. „Powiem wtedy: Kristen, co ty tu robisz? Odwrócę się i po prostu odejdę.” – dodał.
„Dlaczego? To takie dziwne?” – spytała go w odpowiedzi Kristen Stewart.
Jak przyznała w rozmowie z E! potrafi sobie wyobrazić, jak zaskoczeni widzowie reagują na Jamesa Bonda w jej wykonaniu:
„Zaczynasz jako dziewczyna u Bonda, myślisz sobie, że to tylko dziewczyna, a nagle… to naprawdę Bond!” – powiedziała.
Wyobrażacie sobie Bonda w spódnicy?;)

i

i