Siostry Kardashian już od tygodni prowadziły burzliwe dyskusje na temat przyszłości Keeping Up Wih The Kardashians. To właśnie dzięki rodzinnemu show celebrytkom udało się przez lata utrzymać na szczycie i wciąż podsycać zainteresowanie fanów. Po dziesięciu latach sprzedawania prywatności przed kamerą część członkiń rodziny czuje coraz większe znużenie. A rezygnacja z programu jest tym bardziej kusząca, że każda z nich ma już dziś własny biznes i nie potrzebuje KUWTK, by kontynuować karierę.
O niechęci do Keeping Up With The Kardashians najgłośniej mówiła ostatnio Kourtney Kardashian, co miało nawet doprowadzić do jej kłótni z największą zwolenniczką programu - Khloe Kardashian. Teraz Kourt podjęła ostateczną decyzję.
Kourtney Kardashian odchodzi z Keeping Up With The Kardashians
Kourtney Kardashian ogłosiła, że w następnych sezonach Keeping Up With The Kardashian nie zobaczymy jej na ekranie - lub zobaczymy w bardzo małym stopniu.
Zdecydowałam, by spędzać więcej czasu jako mama i poświęcić na to więcej energii. Ale nie mówię 'żegnaj'... Myślę, że więcej się dowiecie w nowym sezonie, sezonie 18. Nie ma go jeszcze na ekranie, ale jest kręcony. Właściwie, w tym pokoju.
- powiedziała Kourtney Kardashian.
Na odejście siostry szybko zareagowała Khloe Kardashian. To właśnie Khloe jest osobą, która pokazała w rodzinnym show najwięcej, łącznie z dramatem związanym z ostatnią zdradą Tristana Thompsona.
Oczywiście kochamy Kourtney i będziemy za nią tęsknić bez względu na jej decyzję, ale ludzie przychodzą i odchodzą w tej rodzinie. To jak drzwi obrotowe, więc Kourtney może odejść w tym tygodniu, ale wróci. Oni zawsze wracają.
- skomentowała tajemniczo Khloe. Trzeba przyznać, że w jej wypowiedzi wybrzmiewa nuta złości - Khloe, która sama jest mocno zaangażowana w show, ma prawdopodobnie do Kourtney spory żal, zwłaszcza, że ostatnie wyniki oglądalności Keeping Up With The Kardashians nie są zadowalające. Odejście jednej z najważniejszych bohaterek może być gwoździem do trumny programu.
>> Siostry Kardashian mają dość kręcenia rodzinnego show! To naprawdę koniec?
A Wy uważacie, że w ogóle jest sens to dalej kręcić?