Kochają mnie dresy i tipsiary

Wiosną Tomasz Jacyków twierdził, że byle drech mu do pięt nie sięga. Przyszło lato, dresy pokazały klaty i... Tomuś wymiękł ;) Nie mogę zrozumieć, jak to jest, ale dresy i tipsiary po prostu mnie uwielbiają- stwierdza stylista na łamach Faktu. I przytacza nadmorską historię, która miała miejsce, gdy wraz z ekipą TVNu nagrywał program Projekt Plaża. Tomkowi w nocy zachciało się jeść a, że w pobliżu serwowano jedynie kebaby, postanowił zaserwować sobie jednego. Przy stoliku przed barem siedziało kilku dresiarzy a jeden z nich nazwał go pedałem z telewizji. Tomciowi zapewne zakręciła się łza w oku ale mężnie spytał: Bączusiu kochany, dlaczego okazujesz mi wzgardę? Po czym dorzucił: Jestem osobą popularną, znam koronowane głowy tego świata, czemu więc nie potrafisz okazać mi szacunku? No i chłopcy nie dość, że zaprosili mnie do stolika, to jeszcze odprowadzili mnie do hotelu, żeby nic mi się nie stało. Nic się nie stało? Co za rozczarowanie... Taaaka historia, mógł wyniknąć z niej piękny nadmorski romans, na który niewątpliwie liczył Jacyków, nasz Bączuś kochany :)
(NFZ)