![Viki Gabor obcięła włosy. W tak krótkich jeszcze jej nie widzieliśmy! [GALERIA]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-3GR1-Mabd-Pima_viki-gabor-obciela-wlosy-w-tak-krotkich-jeszcze-jej-nie-widzielismy-300x250.jpg)
Kim Kardashian została napadnięta w swoim dwupoziomowym apartamencie w Paryżu. Sprawcy dostali się do środka, grożąc bronią concierge'owi, czyli mężczyźnie, który pełni funkcje dozorcy budynku, windziarza i odźwiernego. Teraz concierge może mieć kluczowe znaczenie dla śledztwa.
>>Napad na Kim Kardashian to OSZUSTWO? Tak twierdzi sędzia Sądu Najwyższego w USA! <<
Kim Kardashian długo składała zeznania po napadzie, w wyniku którego straciła pieniądze, telefony komórkowe i biżuterię wartą miliony dolarów. W jej zeznaniach często pojawiał się wątek dozorcy, którego bandyci zmusili do wpuszczenia ich do środka. Jak podaje serwis TMZ, powołując się na swoich informatorów, Kim Kardashian udzieliła policjantom sporo informacji, z których wynika kilka faktów na temat concierge'a.
Kiedy mężczyzna wpuścił bandytów do jej mieszkania, był zakuty w kajdanki. "On otworzył drzwi i wpuścił ich, a potem był tam w środku przez cały czas" - powiedziała ponoć celebrytka. Kim zapytała odźwiernego: "Czy my zginiemy?", a on spokojnie odpowiedział: "Nie wiem". Kardashian zauważyła też, że mężczyzna przez cały czas był bardzo spokojny, choć przecież przestępcy trzymali go na muszce. Kiedy złodzieje opuścili apartament, zabrali concierge'a ze sobą, a potem zostawili go - nadal zakutego w kajdanki - w lobby budynku.
i
