Katy Perry przed ostatnim odcinkiem amerykańskiej edycji Idola ostrzegła fanów przed dziwnymi dźwiękami, jakie mogą od niej dobiegać. Piosenkarka wyjaśniła, że to coś w rodzaju puszczania bąków.
Czyżby Katy nie potrafiła nad sobą panować i mimowolnie puszczała bąki? Nic z tych rzeczy. Za dziwne dźwięki miała być odpowiedzialna jej niebieska sukienka, która w całości była wykonana z… lateksu. Materiał ocierając się o siebie wydawał właśnie takie charakterystyczne dźwięki.
Cóż to będzie ekscytujący i inny program. Będziemy się trochę bawić. A jeśli myślisz, że puszczam bąki w telewizji na żywo, to nie. To będzie tylko moja sukienka.
- ostrzegała Katy podczas filmiku na Instagramie.
To się nazywa dystans, prawda?
Swoją drogą, jak Wam się podoba Katy Perry cała w lateksie?