Kasia Kowalska w Ciechanowie dała koncert 2 maja 2020 - w dniu urodzin swojej córki Oli. Gwiazda została ostro skrytykowana za ten występ - w nagraniach spod sceny widać, że w okolicach podestu zgromadziło się sporo ludzi, co sugeruje, że mogło dojść do złamania przepisów o izolacji społecznej w związku z pandemią koronawirusa. Tę sprawę bada policja, jednak internauci już niestety wydali osąd. Na Kasię Kowalską spadła fala hejtu za koncert w Ciechanowie.
Prezydent Ciechanowa ma pretensje do Kasi Kowalskiej?
Jak Wam pisaliśmy, sprawę koncertu Kasi Kowalskiej w Ciechanowie wypowiadał się już menadżer samej artystki.
Swój punkt widzenia na sytuację postanowił przybliżyć także prezydent miasta, w którym odbyła się impreza. Krzysztof Kosiński dał do zrozumienia w jednym z nowych wywiadów, że winą za zgromadzenie pod sceną obarcza samą artystkę. To ona miała rzekomo namawiać ludzi do podejścia pod scenę!
Od początku we wszystkich komunikatach informowaliśmy o tym, żeby nie gromadzić się i oglądać z to wydarzenie z balkonów. Tych wydarzeń było łącznie sześć i na pięciu poprzednich nie było takich problemów. Tu niestety mieliśmy do czynienia z nieodpowiedzialnym zachowaniem. Osobom odpowiadającym za organizację trudno było przewidzieć, że artystka wpadnie na pomysł, by zaprosić wszystkich pod scenę. Tego się nie spodziewaliśmy
- powiedział Krzysztof Kosiński w rozmowie z WP.
Po koncercie Kasi Kowalskiej w Ciechanowie cykl Koncertowanie pod Blokami, który doczekał się sześciu odsłon, został ostatecznie przerwany.
Słusznie?