Jolanta Rutowicz sama nie jest pewna, czy tajemniczy Matt, który rzekomo chce dobrowolnie poddać się karze małżeństwa z koniowatą, jest Anglikiem, czy Amerykaninem. To nieważne, Wazzzup jest gotowy zapłacić mu za to poświęcenie całkiem sporą nagrodę. Byle tylko uwolnił nas od jej głupoty. W każdym razie, to właśnie dziś, w pierwszy dzień wiosny, Jolanta ma stanąć na ślubnym kobiercu! Termin i podróż przecież od dawna były ustalone- mówi Super Expressowi. Ceremonia ma się odbyć w Miami na Florydzie. Hm... To ciekawe, nawet bardzo bo jeszcze wczoraj Jolanta nie wiedziała, dokąd poleci z Londynu, do którego to miasta kupiła bilet w jedną stronę.
(NFZ)
Już dzisiaj wychodzę za mąż
2009-03-23
7:55
My już się gubimy. A Wy?