Do sieci trafiły kolejne fakty na temat tragicznego wypadku, w którym zginął paparazzo ścigający Justina Biebera.
Okazało się, że Chris Guerra, fotograf potrącony 1 stycznia na południu Los Angeles, polował na zdjęcia Justina Biebera, który PALI MARIHUANĘ w swoim białym ferrari!
Tuż przed śmiercią paparazzo zadzwonił do swoich przyjaciół i pochwalił się, że widział, jak Justin Bieber pali jointa! Za takie zdjęcie serwisy plotkarskie zapłaciłaby z pewnością fortunę, dlatego fotografowi bardzo na nim zależało. Jak się później okazało - za bardzo :(
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w Nowy Rok. Młody paparazzo przebiegł przez ruchliwą ulicę, gdzie zaparkowało białe ferrari Justina Biebera. Kiedy okazało się, że piosenkarza nie było w samochodzie, Chris Guerra postanowił wrócić do własnego auta. Właśnie wtedy został potrącony przez inny pojazd i zginął na miejscu.
Justin Bieber miał wpaść PALĄC MARIHUANĘ! Paparazzo ZGINĄŁ polując WŁAŚNIE NA TO ZDJĘCIE!
2013-01-04
18:18
Znamy kolejne szczegóły tragicznego wypadku, w którym zginął paparazzo ścigający Justina Biebera! Okazało się, że fotograf polował na zdjęcie Justina Biebera palącego jointa w swoim ferrari!