Pandemia koronawirusa pokrzyżowała wakacyjne plany bardzo wielu gwiazd. Choć bowiem w wielu miejscach na świecie granice są już otwarte, możliwość zakażenia Covid-19 nie minęła. Z tego też powodu znaczna część osób w tym roku zrezygnuje z dalekich wycieczek w zatłoczone miejsca i zamiast tego wybierze bezpieczniejsze, spokojne wakacje blisko domu.
Do tej grupy należy też Justin Bieber. Piosenkarz od początku pandemii stosował się do zasad sanitarnych i z uwagą śledził to, co dzieje się na świecie - już wiele miesięcy temu, gdy koronawirus wciąż był wyłącznie w Chinach, gwiazdor apelował o pomoc tamtejszym chorym. Jednocześnie Jusa nigdy nie ciągnęło na urlop do najsłynniejszych kurortów. Wokalista wybiera najczęściej odosobnione miejsca, gdzie nie musi martwić się obecnością paparazzich.
Justin Bieber planuje wakacje
Jak donosi serwis Page Six, Justin Bieber już od jakiegoś czasu szukał lokalizacji, w której razem z Hailey Bieber mógłby odpocząć podczas wakacyjnego urlopu. Ponieważ dalekie wycieczki nie wchodzą w grę, Jus postawił na lubiane przez gwiazdy Hamptons na Long Island. Jak czytamy, para spędzi trzy tygodnie - od końca lipca do połowy sierpnia - w posiadłości z widokiem na ocean i z prywatnym basenem w Old Montauk Highway.
Justin Bieber wynajął podobno willę za 375 tysięcy dolarów. Ponieważ dom nie był na wynajem, z właścicielami negocjował znany wśród celebrytów agent nieruchomości Dylan Eckardt z przedsiębiorstwa Nest Seekers. Biznesmenowi udało się przekonać mieszkańców posiadłości, by za odpowiednią opłatą wyprowadzili się z niej na trzy tygodnie i udostępnili Justinowi i Hailey Bieberom.
>> Jak Hailey Bieber zareagowała na oskarżenia o molestowanie przeciwko Justinowi? WIEMY!
Skorzystalibyście z takiej oferty?