Johnny Depp

i

Autor: ZAK BENNETT/AFP/East News

Johnny Depp znów jest singlem. Rzuciła go rosyjska tancerka

2019-11-18 11:02

Od momentu rozstania z Vanessą Paradis życie prywatne Johnny'ego Deppa nie jest usłane różami. Najpierw na gwiazdora spała fala krytyki za rzucenie matki swoich dzieci dla Amber Heard, a następnie przyszedł skandal związany z jej oskarżeniami o stosowanie wobec niej przemocy. Ostatnio aktor miał znaleźć szczęście u boku młodej rosyjskiej tancerki.

Johnny Depp znów jest wolny. W ostatnich miesiącach 56-letni aktor spotykał się z młodą rosyjską tancerką go-go, Poliną Glen. Jak donoszą zagraniczne media, zmęczona ciągłym zainteresowaniem jej osobą dziewczyna rzuciła jednak gwiazdora. Jeszcze w kwietniu donosiliśmy, że Polina jest gotowa na ślub...

>> Johnny Depp zakochał się w rosyjskiej tancerce go-go! "Jest pewna, że się ożenią"

Johnny Depp znów samotnie musi więc zmagać się z sądową walką z Amber Heard, do której wrócił na początku roku. Aktor próbuje udowodnić, że wbrew wyrokowi sądu z 2016 roku, to nie Amber Heard była ofiarą przemocy w ich związku, a on. Depp ma na swoją obronę potężną armię świadków i dowodów w postaci nagrań z kamer. Można się jednak spodziewać, że proces będzie toczył się miesiącami, bo Heard ostro broni swoich racji.

Sonda
Kto tak naprawdę jest ofiarą przemocy?

Johnny Depp znów jest singlem

Przypomnijmy, że o związku Johnny'ego Deppa i Poliny Glen media zaczęły rozpisywać się po raz pierwszy w kwietniu tego roku. Młodsza od aktora o 30 lat tancerka go-go miała towarzyszyć mu podczas zawodowych podróży i mieszkać w jego domu w Los Angeles. Para nie zdążyła jednak ani razu pokazać się razem w oficjalnych sytuacjach, a w sieci krąży zaledwie kilka zrobionych z ukrycia fotek. Mail on Sunday informuje, dziś ich związek to już przeszłość - Polinie miało nie odpowiadać nadmierne zainteresowanie mediów.

Polina nienawidziła uwagi, którą przyniósł jej związek i uznała to za przerażające.

- czytamy. Celebrytka wróciła już podobno do Rosji, oświadczając Johnny'emu Deppowi, że ich ślubne plany były "szaleństwem".

Spodziewaliście się, że to się tak skończy?