Są w świecie muzyki takie konflikty, które sprawiają wrażenie nierozwiązywalnych. Do takowych należała dotąd „wojna” Iggy Azalei i Azealii Banks. Dlatego informacja o tym, że raperki będą ze sobą współpracować, jest co najmniej szokująca!
Konflikt Iggy Azalei i Azealii Banks trwa od 2011 roku. W ciągu lat raperki wzajemnie obrażały się, nazywając swoją muzykę „g*wnem”. Azealia zarzucała Iggy brak talentu, fałsz i naśladowanie czarnoskórych raperek. Nie brakowało też ostrzejszych słów, jak wtedy, gdy Azealia przyznała, że chciałaby śmierci Iggy Azalei.
Teraz Iggy Azalea ogłosiła, że Azealia Banks pojawi się na jej nowej płycie – Digital Distortion. Informacja zszokowała oczywiście jej fanów.
„Nie oczekuję, że zrozumiecie, dlaczego współpracuję z kimś, kto publicznie powiedział, że ma nadzieję, że umrę. To było przez bardzo długi czas coś ekstremalnie negatywnego, a jeśli jest szansa w pozytywne przekształcenie tego i jednocześnie być wspólnie kreatywnymi, to wchodzę w to” - napisała na Twitterze Iggy Azalea.
Jaki jest powód ich współpracy? My obstawiamy – marketingowy! Niewątpliwie wspólny utwór nienawidzących się raperek wywoła prawdziwe poruszenie w całym świecie hip hopu, co gwarantuje świetne wyniki sprzedaży…
A może naprawdę postanowiły się pogodzić i zaprzyjaźnić?

i

i