Harry ma problemy zdrowotne? To poważna choroba! Co wywołało ostatni nawrót?

Ostatnie lata dla Harry’ego to czas ciągłych zmian. Rozpoczęło się chyba tak naprawdę od zapoznania z Meghan, z którą finalnie wziął on ślub. Po długich miesiącach ciągłego bycia na świeczniku na świat przyszło ich pierwsze dziecko. Kolejną, rewolucyjną wręcz, zmianą w ich życiu było wyprowadzenie się z Wielkiej Brytanii do Stanów Zjednoczonych. Jak na tak stosunkowo krótki czas, zmian naprawdę sporo.

Tymczasem magazyn Globe informuje, że po przeprowadzce Harry czuje się przybity. Ma to być spowodowane tym, że nie może się on odnaleźć w nowym miejscu. Koronawirus natomiast pokrzyżował mu plany związane z poszukiwaniem nowego zajęcia w życiu. Dziennikarze przypominają również o chorobie Harry'ego, z którą zmaga się on od wielu lat. A dokładniej od 1997 roku, kiedy to zginęła jego matka, księżna Diana. Choroba ta to PTSD, czyli zespół stresu pourazowego. Informator Globe przyznaje, że Harry nie może uwierzyć w to jak jego życie zostało wywrócone do góry nogami.

Meghan zmusiła go do porzucenia rodziny, przyjacół i kraju, tylko dlatego, że marzy o swoim hollywoodzkim śnie, ale dla niego zamieniło się to w najgorszy koszmar. Chodzi o to, że cierpi on na PTSD. Początkowo spowodowany śmiercią matki, a pogłębiło się to z powodu jego obecnej sytuacji. Trauma po porzuceniu rodziny i przeniesienie się do La-La-Land… wywołało ostatni nawrót

mówi osoba z otoczenia Harry’ego i Meghan.