Czy konflikt w brytyjskiej rodzinie królewskiej już na zawsze podzieli Harry'ego i Williama? Starszy z braci wyraźnie dystansuje się od dramy, jaka rozpętała się wokół Sussexów. Wiliam mówi wprost, że nie chce brać udziału w "operze mydlanej", jaka rozgrywa się w mediach. Tymczasem wiele wskazuje na to, że Harry i Meghan czują się mocno urażeni postępowaniem dworu. W mediach pojawiły się głosy, że para właśnie "wbiła szpilę" królowej Elżbiecie II. Chodzi o pozornie niewielkie zmiany na ich stronie internetowej.
Usunięte zdjęcie Diany i wiele znaczące słowo
W grudniu ubiegłego roku Harry i Meghan uaktualnili stronę internetową swojej fundacji Archewell, publikując "list do 2021 roku" na tle archiwalnego zdjęcia księżnej Diany. Po fali krytyki, jaka spadła wtedy na Sussexów, małżonkowie zdecydowali się usunąć fotografię mamy Harry'ego. Na stronie pojawiło się za to nowe logo fundacji.
Uwagę komentatorów przykuwa składający się czterech wyrazów slogan przy logo. A właściwie jedno z tych słów.
Hasło brzmi:
Service. Compassion. Action. Community. (Służba. Współczucie. Działanie. Społeczność.)
I właśnie pierwsze z tych słów ("Służba") zdaniem wielu osób jest złośliwością skierowaną do królowej Elżbiety II. Sussexowie mogli użyć go celowo, w odpowiedzi na niedawny komunikat pałacu Buckingham.
Królowa Elżbieta II ogłosiła wówczas, że Harry i Meghan nie będą już kontynuować "obowiązków związanych z życiem w służbie publicznej”.
Jak widać, atmosfera w rodzinie królewskiej coraz bardziej się zagęszcza. Zaplanowany na niedzielę wywiad Sussexów u Oprah Winfrey na pewno nie zagoi ran...
Polecany artykuł: