Ginekolog (znów) przed sąd!

Sąd w Ostrowie ponownie zajmie się sprawą lekarza , który po pijanemu operował dwie kobiety. W sierpniu tego roku sąd umorzył postepowanie wobec lekarza. Prokuratura wniosła apelacje. Dzisiaj Sąd Okręgowy w Kaliszu przyznał rację prokuraturze i wrócił sprawę do ponownego rozpatrzenia. A chodzi o zdarzenia sprzed blisko czterech lat. W lutym 2001 roku doktor G. uczestniczył w dwóch operacjach. Jak się okazało, był nietrzeźwy. Skargę złożyła jedna z pacjentek, od której chciał pobrać krew i podmienić, gdy zażądano od niego badania krwi. Prokuratura oskarżyła lekarza o spowodowanie bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia lub zdrowia pacjentek. Podczas rozprawy sąd zmienił kwalifiację czynu. Lekarz odpowiadał za podjęcie czynności zawodowych w stanie po spożyciu alkoholu, a to jest wykroczenie a nie przestępstwo. Jednak i za to sąd nie mógł ukarać ginekologa, bo wykroczenie uległo przedawnieniu. Mężczyzna nigdy nie przyznał sie do winy, twierdził, że napił się już po zabiegach. Dzień przed feralnymi operacjami policja zatrzymała Grzegorza G., który po pijanemu prowadzil samochód . Miał wtedy ponad 2 promile alkoholu. Odebrano mu prawo jazdy. Prokuratura w swojej apelacji zaskarżyła wszyskie decyzje sądu w Ostrowie, który - jej zdaniem - zbyt łagodnie potraktował lekarza. Obrona i skazany chceli utrzymania wyroku w mocy. Kaliski sąd uznał racje oskażycieli.