Miss Polski to tytuł, o którym marzy wiele młodych Polek. Co roku na castingi zgłaszają się tysiące kandydatek marzących o zdobyciu korony najpiękniejszej. Kto sięgnął po ten prestiżowy tytuł w 2025 roku? W minionej edycji konkursu zwyciężyła Oliwia Mikulska. Przez najbliższy rok będzie pełniła rolę ambasadorki piękna i zaangażowania, reprezentując Polskę na arenie międzynarodowej. Prawdopodobnie zobaczymy ją między innymi na konkursach Miss Universe i Miss Supranational. W dzisiejszych czasach Miss Polski to jednak znacznie więcej niż uroda. Organizatorzy poszukują kobiet z pasją, charyzmą i chęcią niesienia pomocy. Oliwia Mikulska zachwyca nie tylko wyglądem, ale również postawą i ambicjami. Planuje angażować się w działania charytatywne oraz rozwijać swoje kompetencje w różnych dziedzinach. Poznajcie kilka ciekawostek o Miss Polski 2025!
ZOBACZ TAKŻE: Maja Todd zdradziła, co sądzi o kobietach transpłciowych w konkursach piękności. Miss Polonia ma jasne stanowisko!
Oliwia Mikulska - kim jest?
Oliwia Mikulska, 20 lat, pochodzi z Żar, reprezentuje województwo lubuskie. Studiuje finanse i rachunkowość. Swoją przyszłość zawodową wiąże z branżą medialną, w której chciałaby połączyć swoje zainteresowanie światem i ludźmi z działalnością społeczną. Jest osobą otwartą, odważną i kreatywną, co pomaga jej odnajdywać się w dynamicznym środowisku mediów. Bardzo dobrze czuje się przed kamerą, jednak największą satysfakcję daje jej praca przy organizacji dużych wydarzeń – szczególnie wtedy, gdy ma okazję współpracować z ludźmi i dla ludzi. Na swoim koncie ma już kilka znaczących osiągnięć, z których jest bardzo dumna. W 2023 roku została uhonorowana tytułem Osobowości Roku w swoim powiecie – doceniono w ten sposób jej zaangażowanie społeczne i działalność charytatywną, która od dawna jest dla niej niezwykle ważna. Rok wcześniej wygrała konkurs otwierający pierwszą w Polsce platformę do dzielenia się materiałami edukacyjnymi, czym udowodniła, że potrafi łączyć kreatywność z konkretnym działaniem. W codziennym życiu inspirację czerpie przede wszystkim z ludzi – to oni są dla niej największym źródłem motywacji i ciekawości świata. Uwielbia poznawać nowe osoby, a im bardziej zróżnicowane środowiska ją otaczają, tym więcej uczy się o światopoglądach, kulturach i sposobach myślenia.
Jednak największą inspiracją od zawsze byli dla niej rodzice. To dzięki nim jest dziś tym, kim jest – osobą silną, wrażliwą i otwartą na świat. To oni pokazali jej, jak ważne są wartości, jak nie poddawać się w trudnych momentach i jak być dobrym człowiekiem. Ich wsparcie, miłość i wiara dają jej siłę, by każdego dnia iść do przodu, rozwijać się i z odwagą odkrywać, kim jest jako dorosła kobieta. Szczególnie dumna jest z siebie i mówi to z pełnym przekonaniem, bo uważa, że wiara w siebie i własne możliwości to najważniejsze paliwo napędowe do działania. Jest dumna z drogi, którą przeszła, z decyzji, które podjęła, i z miejsc, w których się dzisiaj znajduje. Mamie zawdzięcza właściwie wszystko, co najważniejsze. To ona od najmłodszych lat uczyła ją, jak iść przez życie z podniesioną głową i otwartym sercem. Wpoiła wartości, które dziś są fundamentem – szacunek do innych, empatię, odwagę i wiarę w to, że może wszystko, jeśli tylko naprawdę tego chce. To właśnie dzięki niej jest tak otwarta na świat i ludzi. Dzięki niej nie boi się marzyć – i co więcej, nie boi się tych marzeń spełniać. Pasją, która towarzyszy jej od lat, jest dzielenie się sobą z innymi. Może nie jest to typowa „pasja", ale dla niej to coś znacznie więcej niż hobby, coś, co daje prawdziwe poczucie sensu – kiedy widzi, że może kogoś zainspirować, zmotywować albo po prostu być obok. Za 5 lat widzi siebie jako kobietę dojrzałą, pewną siebie i jeszcze odważniejszą niż dziś.
Otoczoną ludźmi, których kocha i którzy wspierają ją tak, jak robią to teraz. Jej największe pozazawodowe marzenie to wylot na wolontariat do Afryki. Chce doświadczyć życia po drugiej stronie świata, poznać inne kultury i przede wszystkim pomóc tam, gdzie jej obecność może zrobić realną różnicę. Od maja zeszłego roku jest „wirtualnym” rodzicem adopcyjnym 13-letniej Joyce. To doświadczenie nauczyło ją, jak wiele można zmienić nawet z daleka. A przecież to dopiero początek jej działań w tym obszarze, bo temat pomocy dzieciom i edukacji jest jej szczególnie bliski. Chciałaby być dla innych dzieci takim wsparciem, jakiego nigdy nie brakowało w życiu jej samej, ponieważ wie, jak ważne jest, by mieć obok siebie kogoś, kto w nas wierzy, kto daje szansę na lepszą przyszłość. Dzieci zasługują na możliwość rozwoju, a edukacja to klucz do otwierania drzwi do lepszych możliwości. Dlatego chciałaby wspierać dzieci, zarówno w Polsce, jak i za granicą, w ich drodze do edukacji. To nie tylko kwestia zapewnienia im podstawowej opieki, ale także wsparcie ich w odkrywaniu ich potencjału i pomoc w pokonywaniu trudności, które znajdą na swojej drodze.