Nie od dziś wiadomo, że w polskim show biznesie nie brakuje mniejszych lub większych konfliktów. Nikt nie spodziewał się jednak, że wybuchnie on pomiędzy dwoma najbardziej rozchwytywanymi aktorami w naszym kraju. Ale od początku. Kilka miesięcy temu w mediach zaczęły pojawiać się informacje, że Katarzyna Warnke jest w ciąży. Zapytana o to przez dziennikarzy momentalnie zaprzeczyła i powiedziała, że to plotki wyssane z palca. Chwilę później okazało się jednak, że to wypowiedź Warnke była kłamstwem. Podczas pokazu MMC bowiem Piotr Stramowski wprowadził na wybieg swoją żonę, która zaprezentowała całemu światu ciążowy brzuszek.
Takie zachowanie znanego małżeństwa nie spodobało się internautom. Głośno komentowali to oni w sieci. Okazuje się, że taki sposób na poinformowanie o ciąży nie spodobał się również Sebastianowi Fabijańskiemu. Jego ostatni wywiad nie pozostawia złudzeń, że negatywnie ocenia on Kasię i Piotra.
Mam wrażenie, że ludzie się na tym Instagramie po prostu upokarzają i błaźnią. Nawijają o czymś kawałki, a później przeczą sobie działaniami na Instagramie. To jest po prostu hipokryzja. Dualizm tego świata biznesowego jest przerażający. Nie wiem, jak można wziąć swoją żonę, która jest w ciąży, za rękę i przejść się po wybiegu pokazu modowego. Tak jak zrobili to Piotr Stramowski i Katarzyna Warnke. To jest dla mnie jakaś paranoja. Świat stanął na głowie po prostu. Incepcja
powiedział Fabijański w rozmowie z portalem Filmawka.pl.
Co sądzicie o takich słowach?