Edyta Górniak będzie płaciła 300 tysięcy złotych rocznie za szkołę muzyczną dla syna!

Edyta Górniak nie ma łatwo w życiu. Wiadomo to nie od dziś. Jej były mąż odsiaduje wyrok za śmiertelne potrącenie pieszej na przejściu dla pieszych. Edyta próbowała znaleźć trochę spokoju w Krakowie, ale ostatecznie przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych.

>> Melania i Donald Trump spotkali się z królową Elżbietą II! [ZDJĘCIA]

Ostatnio nawet pojawiają się informacje, że Edi znalazła sobie nowego faceta. Wybrankiem Edyty ma być 34-letni kierowca rajdowy, Mateusz Zalewski.

>> Edyta Górniak ma nowego faceta? „Uwiódł Edytę swoją czułością”

Dla Allana wszystko!

Edyta Górniak nie ukrywa jednak, że najważniejszą osobą w jej życiu jest syn, Allan. To dla niego Edyta jest w stanie zrobić prawie wszystko. W ostatnim czasie mama i syn zastanawiali się wspólnie nad jego przyszłością. Allanowi przeszła przez głowę myśl o pójściu do szkoły wojskowej, ale ostatecznie stanęło na tym, że pójdzie on do szkoły muzycznej, by zostać profesjonalnym producentem muzycznym.

Droga zabawa

Okazuje się jednak, że nie będzie to najtańsza szkoła. Dziennikarze Super Expressu donoszą, że kwota jaką Edyta będzie musiała płacić wielu wbije w fotel. Mówimy tu o równowartości 30 tysięcy złotych miesięcznie. Oznacza to, że przez cały rok szkolny Edyta zapłaci za edukację syna około 300 tysięcy złotych.

To właśnie dlatego Górniak ma wrócić do koncertowania. W całym sezonie letnio-jesiennym diwa ma zarobić około miliona złotych. Tak przynajmniej twierdzą dziennikarze. Jednocześnie donoszą oni, że swoje 400 tysięcy dorzuci produkcja programu The Voice, którego Edyta ma być jurorką.

ZOBACZ TAKŻE: