Dwa razy 25 lat więzienia. Taki wyrok wydał warszawski sąd wobec dwójki młodych ludzi, którzy w brutalny sposób zamordowali Olgę Listkiewicz. Prokuratura żądała dla nich dożywocia. Matka prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej zginęła z rąk narkomanów, którym nie raz pomagała finansowo. To była uczynna staruszka. Ci ludzie wykorzystali jej zaufanie. Ona im pomagała, a oni ją zabili. Tak o dwójce oskarżonych młodych ludzi mowiła prokurator uzasaniając wniosek o podwójne dożywocie. Obrońcy Anety B. i Dariusza U. zwracali się do sądu o łagodny wyrok. Prawdziwym winnym tej zbrodni były narkotyki, ich trzeba leczyć - argumentowali. Do tragedii doszło ponad rok temu w domu na Żoliborzu. Olga Listkiewicz, matka prezesa PZPN, wpuściła do mieszkania dwójkę młodych ludzi, bo ich znała. Wielokrotnie pomagała im finansowo. Staruszkę kilkadziesiąt razy ugodzono nożem, na jej szyi zaciśnięto pętlę. Młodzi ludzie z mieszkania zabrali parę tysięcy zlotych na narkotyki. Oni byli opętani głodem narkotykowym - tak tę agresję i brutalność łumaczył obrońca. Oboje oskarżeni przyznali się do winy.
Dwa razy 25 lat więzienia - wyrok za zabójstwo O. Listkiewicz
2006-11-21
11:18
Dwa razy 25 lat więzienia. Taki wyrok wydał warszawski sąd wobec dwójki młodych ludzi, którzy w brutalny sposób zamordowali Olgę Listkiewicz. Prokuratura żądała dla nich dożywocia. Matka prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej zginęła z rąk narkomanów, którym nie raz pomagała finansowo.