Dakota Johnson ucięła sobie ostatnio miłą pogawędkę z sąsiadem. Okazało się, że prowadzący popularny talk show Jimmy Kimmel mieszka w pobliżu aktorki 50 Twarzy Greya. Wizyta Dakoty w programie Jimmy'ego była świetną okazją do... poobgadywania wspólnych sąsiadów.
Okazuje się, że Dakota Johnson nie ma z nimi zbyt miłych układów. Aktorka opowiedziała na przykład, że ostatnio sąsiedzi bardzo ją wkurzyli, bo doprowadzili do odholowania auta jej dziadka.
DAKOTA JOHNSON WŚCIEKŁA NA SĄSIADÓW
Dakota Johnson zdradziła, że jej sąsiadom przeszkadzał zaparkowany w pobliżu domu samochód jej dziadka. Najwyraźniej uznali, że ponad dwudziestoletnie auto nie pasuje do szykownej okolicy...
Dziadek Dakoty Johnson jest bardzo przywiązany do swojego Forda F-150, rocznik... 1995! :)
O, mniej więcej takiego:
Cóż, starszy człowiek ceni sobie solidne auta z końcówki poprzedniego wieku, a nie nafaszerowne elektroniką cudeńka z ostatnich lat.
>> Kanye West zdradził u Trumpa swoje hasło do iPhone'a. Nie błysnął inteligencją
Niestety sąsiedzi Dakoty Johnson najwyraźniej uznali, że auto niegodne jest parkowania w pobliżu ich pięknych posiadłości. Uznając samochód dziadka aktorki za wrak doprowadzili do jego odholowania!
Samochód stał też przed moim domem, w ogóle mi nie przeszkadzał
- powiedział Jimmy Kimmel, kiedy przypomniał sobie, o jakim aucie mowa.
Sąsiedzi wciąż wydzwaniali do mnie i mówili: Nie chcemy oglądać tego samochodu. A ja odpowiadałam: cóż, to patrzcie gdzie indziej. Nie musicie się na niego gapić cały dzień
- opowiedziała Dakota Johnson.
W końcu wspólni sąsiedzi aktorki i Jimmy'ego Kimmela postanowili przejść od słów do czynów i zgłosili auto do odholowania.
Szczęśliwie, kiedy laweta pojawiła się przed domem Dakoty Johnson, aktorka była na miejscu i wytłumaczyła, że to auto jej dziadka, a nie żaden wrak.
>> Dakota Johnson wyśmiewa swoją "ciążę". "Jedyną rzeczą, z którą jestem w ciąży..."
Na miejscu tych sąsiadów nie zadzieralibyśmy z rodziną Johnsonów. Mniejsza o Dakotę - bardziej obawialibyśmy się jej ojca... :)
