Czesław Mozil uświetnił swoim występem imprezę juwenaliową w Słupsku. Udzielił także baaardzo szczerego wywiadu dziennikarzowi gazety "Głos Pomorza".
W rozmowie odniósł się do swojego udziału w X Factor i zarzutów, że "się sprzedał".
-"Czesław się sprzedał, ale bardzo drogo. Bardzo fajnie się sprzedał, jak Kuba Wojewódzki mówi. (...) Niech ja istnieję jako ten chłopczyk, który ma grzywkę i się uśmieje. I niech dostanią wpierdol, jeżeli źle trafili. (...) O czym my kurwa gadamy? Ktoś będzie mówił mi, jak zarabiam swoje pieniądze? Kompleksy małych gówniarzy, to co. Piszcie pioseneczki i się sprzedajcie potem. Ja chętnie spłacę kredyt za swoje mieszkanie i ja chętnie kupię jeszcze drugie mieszkanie. (...) Jestem gwiazdą. Mam parcie na szkło i chciałem tego. " - powiedział dosadnie muzyk.
Dziennikarz spytał Czesława, czy nie denerwuje go banda paparazzich, która biega za nim w poszukiwaniu sensacji.
-"Paparazzi mają być i oni mają jak najbardziej. Ja szanuję ich pracę. Jak jakiś paparazzi dostanie wpierdol i mu zniszczę kamerę i mu dam wpierdol, bo nie będzie grzeczny, to jest inna sprawa." - wyjaśnił Czesio.
Popłynął. Może następnym razem podczas wywiadu lepiej zaserwować mu po prostu kawę? :)
Czesław Mozil: "O czym my ku**a gadamy?!" VIDEO
2011-06-03
12:58
W sieci pojawił się ciekawy wywiad z jurorem X Factor. Ten bez większej krępacji rzuca w nim mięsem i przyznaje, że się sprzedał. ZOBACZ VIDEO!