Kolejne oskarżenie na koncie Chrisa Browna. Muzyk został właśnie pozwany za napaść seksualną. Skarżącą jest modelka, z którą dawny partner Rihanny miał pod koniec 2020 roku bawić się na jachcie. Do zdarzenia miało dojść w pobliżu domu Diddy'ego na Star Island.
Chcąca zachować anonimowość kobieta (w przekazach medialnych występuje jako Jane Doe) twierdzi, że Chris Brown zaprosił ją na jacht, a następnie zaproponował drinka. Modelka miała pójść z piosenkarzem do kuchni jachtu i wypić napój w jego towarzystwie. W pewnym momencie dziewczyna poczuła odpływ świadomości.
W pozwie czytamy, że modelka czuła się zdezorientowana, senna i niestabilna fizycznie. Z jej zeznań wynika, że Chris Brown zabrał ją do sypialni, a następnie zaczął rozbierać i całować - mimo, iż kobieta mówiła mu, żeby przestał. Wówczas miało dojść do gwałtu.
Jak dotąd 32-letni muzyk nie skomentował oskarżeń. Wiadomo za to, że modelka domaga się od artysty odszkodowania w wysokości aż 20 mln dolarów!
Chris Brown z kolejnym oskarżeniem
Opisany przez modelkę incydent to oczywiście nie pierwszy raz, kiedy Chris Brown oskarżony jest o przemoc wobec kobiet. Piosenkarz zasłynął jako damski bokser już w 2009 roku, kiedy w drodze na galę Grammy pobił swoją ówczesną dziewczynę Rihannę. Został za to skazany przez sąd.
Ostatnio Brown był oskarżany o przemoc w grudniu 2021 roku. Chris miał zaatakować kobietę we własnym domu. Z jej relacji wynika, że muzyk wpadł w szał i uderzył ją w tył głowy tak mocno, że odczepiły jej się sztuczne włosy. Na miejsce była wezwana policja, ale nikt nie został aresztowany.
Polecany artykuł: