Charlie Sheen wyznał niedawno, że jest nosicielem wirusa HIV. Aktor powiedział wówczas, że nie zrezygnował z picia alkoholu. Dziś Sheen w kolejnym szczerym wywiadzie zapewnia, że rzucił narkotyki i alkohol!
>>Charlie Sheen jest zarażony HIV! Jak długo wie o chorobie? <<
Charlie Sheen zawsze był znany z dobrego aktorstwa oraz zamiłowania do alkoholu, narkotyków i prostytutek. Tego pierwszego w jego wykonaniu dawno nie widzieliśmy, ale ostatnio do charakterystyki Sheena doszła nam jeszcze jedna "cecha" - gwiazdor wyznał, że hobbystyczne korzystanie z życia doprowadziło go nosicielstwa wirusa HIV. Charlie Sheen przyznał się do tego w programie telewizyjnym Today, dodając, że mimo swojego stanu zdrowia, nie zrezygnował z picia alkoholu.
Charlie Sheen najwyraźniej docenił szum w mediach, jaki przyniosły mu szczere wyznania w telewizji i postanowił kuć żelazo póki gorące. Z kolejnymi szczerymi wyznaniami udał się do redakcji jednego z amerykańskich serwisów plotkarskich.
"Nie piję, nie zażywałem narkotyków od bardzo długiego czasu i świetnie się bawię" - powiedział Charlie Sheen w wywiadzie dla RadarOnline. Zaraz, zaraz - pomyśli uważny obserwator życia aktora - przecież miesiąc temu w wywiadzie dla Today mówił, że pije. To kiedy nastąpiła zmiana?
"Rzuciłem picie podczas powrotnego lotu do domu. Kto by pomyślał?" - wyjaśnił Sheen.
W odpowiedzi na pytanie, co zmieniłby w swoim życiu, gdyby mógł cofnąć czas, Charlie stwierdził: "Nigdy nie zacząłbym palić. Bo to dla człowieka jedna z najgorszych rzeczy i najtrudniejszych do rzucenia". Jako rzeczy, których żałuje, Sheen wymienił też tatuaże, których "trudno się pozbyć", i że "nigdy nie brałby kokainy", bo to "przegrana propozycja".
Mądry Sheen po szkodzie... :/