Celnicy protestują

Małopolscy celnicy rozpoczęli protest na przejściach granicznych. Ich akcja nie utrudnia ruchu granicznego, ogranicza się tylko do rozdawania ulotek i informowania podróżnych o proteście. Celnicy sprzeciwiają się "barbarzyńskiemu" - jak mówią - przenoszeniu ich do pracy na wschodnią granicę naszego kraju.

Wschodnia granica jest wzmacniana w związku z wejściem naszego kraju do Unii Europejskiej. To właśnie ta granica ma być granicą całej Wspólnoty. Celnicy z innych przejść granicznych, przede wszystkim młodzi, dostali ultimatum - albo przeniosą się na wschód, albo stracą różne przywileje, mogą nawet stracić pracę.

Protest odbywa się na przejściach w Chyżnem, Łysej Polanie, Chochołowie i Niedzicy.