Cardi B dzięki kontrowersyjnemu wizerunkowi i ostrym tekstom szybko zrobiła imponującą karierę. Jej kawałki błyskawicznie zyskują na popularności. Dzięki temu raperka dorobiła się nie tylko sławy, ale też wielkich pieniędzy.
Trzeba jednak pamiętać, że wraz z karierą idą jej ciemne strony... Cardi B musiała walczyć w sądzie o swoje dobre imię. Youtuberka Latasha Kebe znieważyła ją w swoim nagraniu i decyzją sędziego - słono za to zapłaci!
Polecany artykuł:
Polecany artykuł:
Cardi B wygrała wielomilionowy pozew
Zanim zaczniecie mówić źle o Cardi B, upewnijcie się, że Was na to stać. Youtuberka Latasha Kebe coś o tym wie...Raperka pozwała ją do sądu "w związku ze złośliwą kampanią, mającą na celu zszarganie jej reputacji."
Kebe opublikowała dziesiątki filmów o Cardi B, pełnych oskarżeń i żenujących sugestii. Twierdziła, że raperka zdradziła męża, złapała opryszczkę i... „masturbowała się butelkami piwa na scenach dla striptizerek”.
W trakcie procesu Cardi B powiedziała, że czuła się „samobójczo” w związku z filmami. Dodała, że „tylko zła osoba może zrobić takie gówno”.
W końcu skruszona youtuberka przyznała, że świadomie rozpowszechniała kłamstwa na temat raperki. Nie dziwi więc decyzja ławy przysięgłych, uznająca Kebe za winną zniesławienia i naruszenia prywatności. Jest winna Cardi D 1,75 miliona dolarów odszkodowania ogólnego, 1,3 miliona dolarów opłat prawnych i 250 000 dolarów kosztów leczenia.