Były poseł wnioskuje o powołanie biegłych lekarzy
Kolejna odsłona w procesie dotyczącym niegospodarności w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Srodowiska w Łodzi. Były poseł SLD Andrzej Pęczak, oskarżony w tym procesie domagał się przed sądem powołania zespołu biegłych lekarzy, którzy oceniliby stan jego zdrowia - informuje Polska Agencja Prasowa. Według Pęczaka, opinie o jego zdrowiu przedstawiane przez lekarzy z aresztu oparte są m.in. na nierzetelnym badaniu. Sąd odrzucił wniosek oskarżonego uznając, że dla potrzeb procesu "oświadczenia lekarskie wystawione przez lekarzy z aresztu są wystarczająco jasne i pełne". W ubiegłym tygodniu, na prośbę sądu, lekarze przedstawili opinię, z której wynikało, że może on brać udział w procesie. Pęczak nie krył oburzenia. W toczącym się przed łódzkim sądem procesie na ławie oskarżonych, obok Pęczaka, zasiadają 22 osoby. Według prokuratury, w związku z ich działalnością, Fundusz stracił ponad 42 mln zł. W poniedziałek oskarżeni zakończyli składanie wyjaśnień.