Britney Spears pokazała pierścionek przedzaręczynowy

i

Autor: Karl Larsen / SplashNews.com/East News

Były manager Britney Spears ma zakaz zbliżania się do gwiazdy! Walczył o to jej ojciec

2019-06-14 8:24

Britney Spears musi radzić sobie w ostatnich miesiącach nie tylko z problemami osobistymi, ale z zamieszaniem wokół jej osoby, które opanowało media. Wśród wielu osób, które próbowały opowiadać o tym, co dzieje się z gwiazdą, znajdował się jej były manager - Sam Lufti. Mężczyzna otrzymał właśnie sądowy zakaz zbliżania się do wokalistki!

Sam Lufti, maganer Britney Spears w latach 2007-2008, otrzymał sądowy zakaz zbliżania się do wokalistki i jej rodziny oraz zakaz wypowiadania się publicznie na jej temat. To efekt sądowej walki jej ojca, Jamie Spearsa, który twierdzi, że wypowiedzi Sama Luftiego zagrażają zdrowiu jego córki.

W ostatnich miesiącach Sam Lufti kilkakrotnie pozwalał sobie na krytyczne komentarze pod adresem Britney Spears, a przede wszystkim jej ojca, który od lat sprawuje prawną opiekę nad księżniczką popu. Jego najgłośniejsza wypowiedź pochodzi z kwietnia tego roku, kiedy to Lufti stwierdził, że wokalistka jest niezdolna do samodzielnego podejmowania decyzji i to jej ojciec stoi za jej pobytem w szpitalu psychiatrycznym.

Sam Lufti z zakazem zbliżania się do Britney Spears

Brenda Penny, sędzia sądu w Los Angeles odrzuciła twierdzenie prawnika Sama Luftiego Marca Gansa, według którego wniosek Britney i jej ojca to próba zamknięcia ust byłemu managerowi gwiazdy. Podczas rozprawy zarówno wokalistka, jak Lufti byli nieobecni w sądzie. Jamie Spears natomiast zeznawał, jak Lufti przez lata miał być "predatorem" kariery wokalistki przez 10 lat.

Zakaz zbliżania się i wypowiedzi na temat Britney Spears będzie obowiązywał przez pięć lat.